Polska

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował małego psa w kojcu, który znalazł się w wielkich tarapatach. Był narażony na ogromne niebezpieczeństwo, biedaczek mocno się wystraszył.

Dramatyczne sceny rozegrały się w niedzielę, 5 maja, po godz. 12. Żywioł pojawił się błyskawicznie, mimo upału i słonecznej pogody.

Alerty meteorologów

Już wcześniej meteorolodzy wystosowali ostrzeżenia. Alerty dotyczyły gwałtownych zjawisk atmosferycznych, zwłaszcza możliwości wystąpienia lokalnych burz z intensywnym opadem deszczu i gradem. Niemniej jednak w małopolskiej wsi Bystra Podhalańska nikt nie spodziewał się, że okolicę nawiedzi mini tornado, które pokazało swoją niszczycielską moc.

Napór silnego wiatru był niezwykle gwałtowny. Wicher zerwał blachę z dachu i zaczął miotać nią na wszystkie strony, sprawiając, że kręciła się w powietrzu jak wirujące ostrze. Szopę również zaatakował, trzaskając drzwiami i zagrażając wszystkiemu, co stało w pobliżu.

Mini tornado na Podhalu. Piesek w opałach

Na nagraniu z monitoringu można zobaczyć małego kundelka, który znajdował się w kojcu. Po nim także przeszło tornado! Na szczęście klatka okazała się zbawienna. Dzięki niej żaden większy element nie trafił w zwierzę i nie wyrządził mu krzywdy.

Wicher szalał przez kilka sekund. Kiedy minął budynek, uformował się w mały lej przypominający trąbę powietrzną, wznosząc w górę tabuny kurzu. Potem powędrował dalej, zostawiając za sobą ślad zniszczenia. Teraz w miejscowości trwa szacowanie strat.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close