Polska

Miała urządzić swoim dzieciom piekło. Tak zareagowała w sądzie na widok aparatu. Wymowne zdjęcia

Zamiast troszczyć się o dzieci, miała zgotować im piekło. Przed sądem w Legnicy rozpoczął się proces 34-letniej Angeliki R. oskarżonej o fizycznie i psychicznie znęcała się nad czwórką swoich dzieci. Jak udało się nieoficjalnie dowiedzieć „Faktowi”, dowody, które zgromadzili śledczy, są wstrząsające.

Miała urządzić swoim dzieciom piekło. Tak zareagowała w sądzie na widok aparatu. Wymowne zdjęcia

Kobieta została zatrzymana 17 maja 2023 r. – Angelika R. wyzywała je, poniżała, szarpała, biła pięściami po głowie i innych częściach ciała. Ponadto legniczanka nie przyrządzała im posiłków, ograniczała jedzenie i nie dbała o ich higienę — opisywała w maju gehennę dzieci Jagoda Ekiert, rzeczniczka prasowa policji w Legnicy. Czwórka dzieci trafiła do placówki opiekuńczej. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.

Sąd uznał, że policyjny dozór i zakaz zbliżania się do dzieci wystarczy

Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec wyrodnej matki. Sąd uznał, że środki wolnościowe w zupełności wystarczą.

Reporter „Faktu” rozmawiał z sąsiadami 34-latki, którzy nie mają o niej najlepszego zdania. — Gdy dzieci dostały paczkę chrupek, to się o nią biły — mówiła ze smutkiem nasza rozmówczyni.

Wyrodna matka była już wcześniej karana za znęcanie się nad dziećmi

Dotarliśmy też do wstrząsających akt sprawy z 2021 r. Co w nich jest?. W obecności pracowników socjalnych Angelika R. krzyczała i wyzywała dzieci — „weź, się k**wa zamknij”; „mam was dość”; „weź, się k**wa połóż, wracaj do łóżka, bo nie dostaniesz jedzenia i picia ty gnoju”; „szczaj, jak chcesz sikać”; „moje dzieci nie mają mózgu”; „mam w nosie czy was zabiorą do domu dziecka”; „czekam, aż przyjdzie policja i was zabierze”.

Wówczas poddała się dobrowolnie karze. Została skazana na dwa lata pozbawienia wolności. Ostatecznie nie trafiła za kraty. W kwietniu 2023 r. urodziła dziecko, sąd postanowił odroczyć wykonanie kary na 12 miesięcy. To ją niczego nie nauczyło.

W sądzie wyglądała jak modelka na wybiegu. Różowe włosy…

Różowe włosy, gustowny makijaż, tak wyglądała w sądzie „matka grozy”. Na widok reportera „Faktu” zasłaniała się kurtką, jakby się czegoś obawiała. Niemal na wszystkich palcach miała pierścionki.

Na sali rozpraw, gdy sąd oddał jej głos, wniosła o wyłączenie jawności procesu. Wniosek poparł prokurator i wyznaczony przez sąd pełnomocnik dzieci 34-latki. Decyzją Sądu Rejonowego w Legnicy proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami.

Angelice R. grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close