Polska

Matka z niemowlęciem leżała wśród zniczy. Nie było prądu, ogrzewania i jedzenia

Policjanci z Kłodzka (woj. dolnośląskie) otrzymali zgłoszenie o pijanej matce, która jest w domu sama z małym dzieckiem. Nie spodziewali się jednak tego, co zastali na miejscu. Z 30-latką nie dało się w ogóle porozumieć. Leżała z niemowlęciem w łóżku otoczona zapalonymi wkładami do zniczy i pustymi butelkami po piwie. Mieszkanie było zimne i ciemne, a w lodówce nie było jedzenia.

Matka z niemowlęciem leżała wśród zniczy. Nie było prądu, ogrzewania i jedzenia

Niemowlę trafiło do placówki opiekuńczej. Sytuacją kobiety i jej dziecka zajmie się sąd rodzinny. Matce może teraz grozić do 5 lat więzienia.

Pijana matka spała z dzieckiem otoczona zniczami

Policjanci z Kłodzka otrzymali informację, że w jednym z mieszkań pijana matka opiekuje się niemowlęciem.

— Gdy mundurowi przyjechali pod wskazany adres na terenie gminy Kłodzko, znaleźli 30-latkę leżącą w jednym łóżku z 9-miesięcznym dzieckiem. Z kobietą trudno było nawiązać kontakt, ponieważ była kompletnie pijana — mówi podinsp. Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.

To jednak nie koniec! Mieszkanie było pozbawione ogrzewania i prądu, a lodówka była kompletnie pusta. Pokój, w którym znajdowała się matka z chłopczykiem, oświetlony był wkładami do zniczy i latarką. Dookoła były porozrzucane puste butelki po piwie.

Po przebadaniu okazało się, że ma 2,9 promila alkoholu w organizmie. Nietrudno wyobrazić sobie, do jakiej mogłoby dojść tragedii, gdyby nie czujność zgłaszającej osoby.

Może stracić dziecko i wylądować w więzieniu

Pijana kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Jej 9-miesięczny synek został przekazany do placówki opiekuńczej. O całej sprawie zostanie powiadomiony sąd rodzinny. To on zadecyduje czy i pod jakimi warunkami 30-latka będzie mogła znowu opiekować się dzieckiem

— Nieodpowiedzialna matka, na której ciążył obowiązek opieki nad dzieckiem usłyszała zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Teraz może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności — podsumowuje Wioletta Martuszewska.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close