– To było dramatyczne przesłuchanie złamanej i udręczonej kobiety, która zrobiła coś, do czego nigdy nie sądziła, że jest zdolna – to jedno zdanie adwokatki 24-letniej zaledwie matki-morderczyni własnego dziecka najlepiej chyba oddaje cały koszmar tej szokującej zbrodni. Doszło do niej na Sycylii we Włoszech. 4-letnie ufne dziecko zawiniło tym, że polubiło nową partnerkę swego ojca. Według policji, to wystarczyło, by zazdrosna matka odebrała mu życie.
Martina Patti z sycylijskiego miasteczka Mascalucia twierdziła, że gdy w poniedziałek wracała z córką Eleną Del Pozzo z przedszkola, dziecko porwali z samochodu trzej zamaskowani i uzbrojeni mężczyźni, żądając okupu. Usiłowała skierować uwagę śledczych na swego byłego męża i ojca małej Eleny, jednak oni nie dali się nabrać. Rodzina była zbyt biedna, by ktokolwiek mógł oczekiwać od niej okupu.
Matka zabójczyni: nie byłam sobą
Następnego dnia, podczas przeszukania w domu, matka przyznała w końcu, że sama zabiła własne dziecko, zadając ciosy nożem kuchennym. – Nie pamiętam, o czym myślałam, gdy dźgałam moją córkę – wyznała. – Nie byłam sobą.
Drammatica svolta nella scomparsa della bimba nel Catanese. Il cadavere di Elena Del Pozzo,5 anni,scomparsa ieri a Tremestieri Etneo era in un campo incolto,a 200 mt.da casa.E’stata la madre a farlo trovare. La donna ha confessato.Ieri aveva parlato di sequestro pic.twitter.com/HmWWubsR0G
— Franco Scarsella (@FrancoScarsell2) June 14, 2022
Po tym wyznaniu Patti zaprowadziła policję na pole niedaleko domu, gdzie w płytkim grobie zakopała ciało córeczki owinięte w worki na śmieci, niezdarnie przysypując je ziemią i pyłem wulkanicznym z Etny. Biedne dziecko miało rany kłute na karku, plecach i koło ucha. Noża dotychczas go nie znaleziono.
Na miejsce zbrodni przyjechał też 24-letni ojciec Eleny wraz z nową partnerką. Na widok ciałka córeczki zalał się łzami.
Nie mogła znieść, że dziecko lubiło macochę
To była koszmarna zbrodnia dokonana przez kogoś, kto nawet nie potrafi powiedziać, dlaczego ją popełnił – powiedział wstrząśnięty policjant podczas konferencji prasowej. Rzeczywiście, Patti nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zabiła.
Mascalucia, la bara con il corpo della piccola Elena Del Pozzo caricata sul carro funebre #elenadelpozzo #mascalucia #localteam pic.twitter.com/J76Cy3uVoz
— Local Team (@localteamtv) June 14, 2022
Cytując notkę prokuratora, włoska telewizja Rai doniosła, że Patti mogła się kierować zazdrością, bo mała Elena przywiązała się do nowej partnerki swego ojca. Patti „nie mogła znieść, jak dziewczyna okazywała jej córce czułość”.
Związek Patti z byłym mężem i ojcem Eleny naznaczony był zazdrością i przemocą – donosi amerykański „Newsweek”.
– Jednym z możliwych powodów, któe pchnęły Martinę Patti do tego czynu, może być zazdrość nie tylko o nową partnerkę byłego męża, ale także o przywiązanie do niej córki – ocenił szef policji w Katanii, gdzie leży Mascalucia, Piercarmine Sica.
Miasteczko nie może uwierzyć, że to się stało naprawdę
Po tej potwornej zbrodni Patti została aresztowana i oskarżona o morderstwo oraz próbę ukrycia zwłok. A miasteczko, w któym mieszkała, jest poruszone. – Jestem w szoku – przyznał burmistrz Mascaluci Enzo Magra. – Dowiedziawszy się o tym, wybuchnąłem płaczem. To wyjatkowy dramat, o którym nigdy nie chcieliśmy usłyszeć.
W środę odprawiono w miasteczku mszę św. za duszę maleńkiej Eleny.
Źródło: fakt.pl