Polska

Mama zamordowanej Beaty Ratzman dziękuje jej przyjaciołom z pracy. „Pięknie pożegnali moją córeczkę”. To, co zrobili porusza do łez!

Piękne, oprawione w ramkę zdjęcie, biały obrus, świece, kwiaty i księga kondolencyjna – tak przyjaciele i koledzy z pracy pożegnali zamordowaną w Szwecji Polkę, Beatę Ratzman (†32 l.). W firmie, w której pracowała przygotowano poruszające miejsce pamięci. O tym niezwykłym pożegnaniu opowiedziała nam mama Beaty. – Jestem im za to bardzo wdzięczna – mówi Faktowi wyraźnie wzruszona Grażyna Trawicka.

Mama zamordowanej Beaty Ratzman dziękuje jej przyjaciołom z pracy. „Pięknie pożegnali moją córeczkę”. To, co zrobili porusza do łez!

Już niemal dwa tygodnie bliscy Beaty Ratzman wiedzą, że nigdy jej nie zobaczą. 20 listopada, niedaleko Malmo znaleziono ciało kobiety, kilka dni później było już wiadomo, że to zwłoki zaginionej 24 września Polki.

Mama Beaty poleciała do Szwecji

Wkrótce po otrzymaniu tragicznych wieści mama Beaty poleciała do Szwecji. Spędziła tam tydzień. Chciała dowiedzieć się jak zginęła jej córka, kiedy będzie można ją pochować, a przede wszystkim marzyła o spotkaniu z wnukami. Bez mamy w Szwecji zostało trzech synów Polki. Pogrążona w bólu pani Grażyna wzięła też udział we wzruszającej uroczystości, którą przygotowali koleżanki i koledzy z firmy sprzątającej, w której pracowała Polka. Zamówili dla niej mszę, a w miejscu pracy przygotowali ołtarzyk. Na ścianie zawisło zdjęcie uśmiechniętej Beaty, pod nim postawiono białe i czerwone róże i zapalono świece.

„Nie tylko my cierpimy po stracie Beatki”

– Przygotowano też księgę kondolencyjną, jestem im taka wdzięczna, tak pięknie pożegnano moją córeczkę – mówi Faktowi Grażyna Trawicka. – Ten ołtarzyk i księga kondolencyjna będą tam do ostatniego pożegnania Beatki. Wiem, że takie też chcą przygotować zanim jej prochy zabierzemy do Polski… – nie kryje bólu pani Grażyna i dodaje: – Nie tylko my cierpimy po stracie Beatki. Jej koleżanki i koledzy z pracy też są bardzo poruszeni. Świadomość, że Beatka ma tylu przyjaciół jest dla mnie pocieszeniem.

O zamordowanie Beaty Ratzman śledczy podejrzewają jej męża Cezarego (49 l.). Kobieta zaginęła 24 września w okolicach Malmö. Jej ciało odnaleziono 20 listopada. Śledczy wciąż nie podają informacji, w jaki sposób zginęła Polka.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close