Maleńka kotka została porzucona i pobita przez jakiegoś drania. Nie wiadomo co by się z nią stało, gdyby nie szczęśliwy los. Biednego zwierzaka leżącego na wycieraczce przed drzwiami znalazła pracownica Lecznicy Ada w Przemyślu na Podkarpaciu!
Weterynarze natychmiast zajęli się kotką. Okazało się, że ma ok. 4,5 miesiąca. Nadano jej imię Nobby. Zwierzak był tak wycieńczony, że pierwsze dni spędził w inkubatorze. Potem okazało się, że ma poważne problemy neurologiczne. – Kotka nie chce chodzić, z trudem utrzymuje równowagę i co chwilę się przewraca – opisuje lek. wet. Radosław Fedaczyński.
Nie było innej rady, jak zbadać ją tak, jak bada się w takich przypadkach człowieka – pojechali na drugi koniec Polski, do Gliwic, gdzie jest tomograf komputerowy dla zwierząt. By wykonać zdjęcia, kotka musiała leżeć nieruchomo. Podano jej środek nasenny. Potem wjechała do tunelu, gdzie obracany bęben prześwietlił promieniami rentgena malucha i wykonał trójwymiarowe zdjęcia jego mózgu.
Teraz lekarze czekają na wyniki badań, bo od nich zależy dalsze leczenie. – Robimy wszystko co w naszej mocny, aby uratować Nobby – mówi Radosław Fedaczyński. W pomoc zaangażowali się internauci, którzy wspomogli finansowo bardzo kosztowe leczenie zwierzaka.
1
Kociak trafił do lecznicy w ciężkim stanie
2
Kotek na badania pojechał do Gliwic, gdzie jest odpowiedni sprzęt i jedni z najlepszych w Polsce specjalistów
3
Kotek pierwsze dni spędził w inkubatorze
4
Zwierzak na czas badania dostał narkozę
5
– Dzięki prześwietleniu, będziemy mogli rozważyć przeprowadzenie operacji i wdrożyć odpowiednie leczenie – mówi lek. wet. Radosław Fedaczyński
6
Zwierzak ma problemy z utrzymaniem równowagi
7
Dzięki tomografii komputerowej można zdiagnozować m.in. choroby układu nerwowego. A przypuszczamy, że właśnie z tym ma problem mała pacjentka
Źródło: fakt.pl