– Ciężko pracuję i zarabiam – mówi dziennikarka TVP Magda Ogórek (41 l.). I nie rozumie, dlaczego jej drogie ubrania wzbudzają taką sensację.
Była kandydatka na prezydenta na swoim profilu instagramowym przez długi czas oznaczała luksusowe marki ubrań i dodatki, które nosiła. Robiła to, bo prosili ją o to jej followersi – tłumaczyła. Za podobną praktykę pracę straciła swego czasu Joanna Racewicz.
W rozmowie z nami Ogórek dziwi się, że jej drogie stylizacje budzą takie wzburzenie. Dziennikarka TVP uważa, że „ciężko pracuje i zarabia”, dlatego może nosić co chce.
– Nie rozumiem, dlaczego tak bardzo zwraca się na to uwagę – mówi nam.
– Jak widzę piękną kobietę, cieszę się, że ona wygląda pięknie. Nie rozkładam jej na czynniki pierwsze. Tak samo z mężczyznami. Nie zastanawiam się, kto ma ile na sobie. Zawsze cieszę się z tego, że ludzie ciężką pracą do czegoś dochodzą. Ja pracuję całe życie, od siedemnastego roku życia.
Ogórek pytana, czy potrafi ubrać się za 100-200 złotych, uśmiecha się i potwierdza. Na studiach, podobno, dysponowała nawet mniejszymi kwotami. Dziś apeluje, by nie rozliczać jej z tego, co ma na sobie, bo w końcu „ciężko pracuje i zarabia”.
– Człowiek pracuje, zarabia. Nie cena ubrań jest wyznacznikiem człowieka – przekonuje Magda Ogórek i namawia Polaków do recyklingu starych ubrań.
– Im mniej kupujemy, tym bardziej możemy przysłużyć się naszej mateczce ziemi. Starajmy się patrzeć w ten sposób. Gdy już coś kupimy, wykorzystujmy to wiele razy.
Na ramówce TVP dziennikarka błyszczała w czerwonej stylowej kreacji, do której dobrała torebkę od Diora.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Ruszam do domu (po pracy) – czas na zasłużony urlop!! Całe 6 dni!! 😀🤦♀️
Źródło: pomponik.pl