Polska

Lubuskie: Podano wyniki sekcji zwłok nastolatków z Ledna

Przyczyną śmierci nastolatków z Ledna w woj. lubuskim było utonięcie – podała prokuratura. Wykluczono, by do zgonów chłopców przyczyniły się inne osoby.

Postępowania w sprawie zaginięcia prowadziły prokuratury rejonowe z Krosna Odrzańskiego i Świebodzina – wynikało to z miejsc odnalezienia zwłok zaginionych nastolatków.

W poniedziałek podjęto decyzję, że postępowanie dotyczące zgonu obu chłopców prowadzić będzie Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie.

Jak poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy, policjanci zajmują się wyjaśnieniem wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia i będą ustalać, jak mogło do niego dojść.

„Nieszczęśliwy wypadek nad rzeką”

– Ustalenia medyka wskazują na nieszczęśliwy wypadek nad rzeką i, jeśli nie pojawią się jakieś nowe informacje w tej sprawie, należy spodziewać się umorzenia postępowania prowadzonego przez świebodzińskich prokuratorów – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.

Ostatni raz chłopcy byli widziani w rodzinnym Lednie w pow. zielonogórskim 10 maja br., po południu. Potem ślad po nich zaginął. Zaniepokojone rodziny rozpoczęły ich poszukiwania, powiadomiły policję. Akcja poszukiwawcza trwała do niedzieli. Niestety jej finał okazał się tragiczny.

Od początku poszukiwań jedną z wersji przyjętych przez policjantów był nieszczęśliwy wypadek chłopców nad Odrą, nad jej brzeg zawiodły bowiem ratowników psy tropiące.

Jedna z największych akcji poszukiwawczych

W piątek zwłoki 13-latka zostały wyłowione z Odry w pobliżu Osiecznicy w pow. krośnieńskim – ok. 50 km w dół rzeki od Ledna. Natomiast w niedzielę, w Odrze niedaleko samego Ledna zostały odnalezione zwłoki 15-latka. Obaj chłopcy byli w ubraniach.

To były jedne z największych działań poszukiwawczych, jakie prowadzono na terenie woj. lubuskiego. Każdego dnia w działaniach brało udział około 200 ludzi, m.in. policjantów, strażaków i żołnierzy.

Ratownicy wykorzystywali najnowocześniejszy sprzęt, szukając chłopców z lądu, wody i z powietrza. Oprócz zaangażowania ludzi wykorzystano kamery termowizyjne, noktowizory, sonary, echosondy, łodzie motorowe, policyjne śmigłowce, psy tropiące, drony czy quady, a nawet poduszkowiec i skutery wodne. Sprawdzono obszar ok. 5 tys. ha, ponad 200 km dróg i ponad 50 km odcinek rzeki Odry.

Źródło: interia.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

2 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

2 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

2 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

2 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

2 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

2 dni temu