Polska

Łódź. Zabójstwo na placu zabaw. Policja zatrzymała podejrzanego pod Warszawą

W środę 20 stycznia 2021 roku około godziny 11:10 w rejonie ulicy Kochanowskiego w Łodzi doszło do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zmarł 31-letni mężczyzna. Łódzka policja opublikowała zdjęcia potencjalnego podejrzanego, którego udało się już zatrzymać w Łomiankach pod Warszawą.

Łódź. Zabójstwo na placu zabaw. Policja zatrzymała podejrzanego pod Warszawą

Podejrzany o zabójstwo 31-latka na łódzkich Bałutach mężczyzna został zatrzymany. Kompletnie zaskoczony mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych w Łomiankach pod Warszawą. W najbliższym czasie może usłyszeć prokuratorskie zarzuty. Mężczyzna nie stawiał oporu. Funkcjonariusze zabezpieczyli część odzieży, w którą był ubrany w dniu zdarzenia. Zabezpieczono również nóż. Szczegółowe badania pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy było to narzędzie zbrodni.

Łódź. Policjanci próbowali uratować poszkodowanego

Do zdarzenia doszło na jednym z łódzkich osiedli, pomiędzy blokami mieszkalnymi, tuż obok placu zabaw dla dzieci. W wyniku kłótni pomiędzy dwoma mężczyznami, która następnie przerodziła się w rękoczyny, 31-latek zmarł na miejscu.

Jak udało się ustalić łódzkiej policji, jeden z zaangażowanych w kłótnię mężczyzn w pewnym momencie wyjął z kurtki nóż i zadał drugiemu cios, po czym oddalił się w kierunku ulicy Wspólnej. Przechodnie, którzy byli świadkami zdarzenia, zawiadomili o sytuacji odpowiednie służby.

Jako pierwsi na miejscu pojawili się policjanci, którzy udzielili pomocy przedmedycznej zaatakowanemu mężczyźnie, po czym czynności przywracania życia przejęli medycy. Pomimo podjętych działań 31-latka nie udało się uratować.

Portal „Łódź Nasze Miasto” podał bardziej szczegółowy opis sytuacji. „Z relacji świadka wynika natomiast, że do spacerującego mężczyzny podbiegł najpierw jeden napastnik i łopatą zaczął go uderzać. Chwilę później dołączył do niego drugi bandyta, który wyciągnął przedmiot przypominający maczetę i nim poderżnął gardło ofierze. Wszystko działo się bardzo szybko” – czytamy.

Źródło: gazeta.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close