Półtoraroczna dziewczynka, która w niedzielę wypadła z okna trzeciego piętra kamienicy, utrzymywana jest w śpiączce farmakologicznej. Jest w stanie ciężkim. W mieszkaniu, z którego wypadło dziecko, przebywali rodzice. Matka dziewczynki była pijana.
Lekarze ze szpitala Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki walczą o życie 18-miesięcznej dziewczynki, która w niedzielę wypadła z okna trzeciego piętra łódzkiej kamienicy.
„Dziecko jest na oddziale intensywnej terapii, stan jest ciężki, znajduje się w śpiączce farmakologicznej” – poinformował Adam Czerwiński, rzecznik szpitala ICZMP w Łodzi.
„W niedzielę dziewczynka miała przeprowadzoną operację ortopedyczną” – dodał Czerwiński.
Jak doszło do wypadku?
Dziecko wypadło z okna na trzecim piętrze kamienicy przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi w niedzielę po południu. Po przewiezieniu dziewczynki do szpitala, policjanci ustalili, że w mieszkaniu, z którego wypadła, byli jeszcze ojciec, matka i brat dziecka. 35-letni ojciec 1,5-rocznej dziewczynki spał, 26-letnia matka była w łazience.
Najprawdopodobniej do wypadku doszło, kiedy pięcioletni brat dziewczynki otworzył okno.
Matka była pijana
Matka dziewczynki, która miała zajmować się dziećmi, była pijana. Miała 0,8 promila alkoholu w organizmie. Ojciec dziecka był trzeźwy.
Policja i prokuratura na razie nie informują o szczegółach sprawy.
Źródło: interia.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment