Polska

Lekarka z Gdańska apeluje do Polaków w sprawie maseczek. Jej słowa są zaskoczeniem

Maseczki ochronne to podstawowy atrybut w obliczu pandemii koronawirusa. W niektórych sklepach i aptekach trudno już o ich dostępność. Od początku pandemii Polacy zastanawiają się nad ich skutecznością. W tej sprawie zaapelowała lekarka z Gdańska. Takiego stanowiska nikt się nie spodziewał.

Na ten moment Ministerstwo Zdrowia zaleca, aby maseczki ochronne były noszone głównie przez osoby wykazujące objawy dolegliwości układu oddechowego. Lekarka z Gdańska uznała to za rażący błąd i zorganizowała petycję za pośrednictwem internetu, w której zachęca do zmiany postępowania przez Ministerstwo, odpowiadające za zdrowie publiczne. Jak podaje Fakt, kobieta sugeruje, że jest ono nieaktualne.

Koronawirus: maseczki

Od początku pandemii koronawirusa obywatele są proszeni o zachowanie szczególnej higieny oraz rozwagi w kontaktach z innymi. Ze względów bezpieczeństwa zostały zamknięte już instytucje publiczne, ośrodki kultury oraz odwołane są wydarzenia związane z rozrywką. Polacy przebywają na tymczasowej kwarantannie i zastanawiają się, czy maseczki są naprawdę skuteczne. Wątpliwości postanowiła rozwiać lekarka z Gdańska.

Magdalena Łasińska-Kowara jest zdania, że brak zakładania maseczek przez osoby bez objawów takich jak kaszel czy kichanie, to duży błąd. Apeluje do Ministerstwa Zdrowia o zmianę oficjalnego sposobu postępowania, które w jej mniemaniu jest błędne i szkodzące. Z perspektywy najnowszych badań i obserwacji stanowisko Ministerstwa jest jej zdaniem nieaktualne.

Stanowisko Ministerstwa Zdrowia

Aktualnie Ministerstwo Zdrowia, podobnie jak Światowa Organizacja Zdrowia, nie uważa, aby maseczki noszone przez zdrowych ludzi miały przeciwdziałać pandemii. Ta postawa jest też spowodowana światowym niedoborem takich środków. Żaden kraj nie był przygotowany na tak duże zapotrzebowanie na maseczki i narzędzia higieny osobistej.

Dr Magdalena Łasińska-Kowara to specjalistka anestezjologii i intensywnej terapii w Klinice Kardiochirurgii UCK GUMed, jak podaje fakt.pl. Lekarka zawnioskowała o zmianę grafiki znajdującej się na stronie Ministerstwa Zdrowia, sugerującą przestrzały model działania.

– Należy zachęcać obywateli do zmniejszenia transmisji wirusa poprzez obowiązkowe zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych. Jest to kolejny etap zapobiegania masowej fali zgonów, która aktualnie ma miejsce we Włoszech – cytuje lekarkę se.pl.

Kobieta uważa, że tylko radykalne decyzje mogą pomóc w ograniczeniu pandemii.

– Okres bezobjawowego roznoszenia wirusa trwa co najmniej tydzień od zarażenia. Należy iść za przykładem rządu Czech – zaapelowała w petycji.

Dokument podpisało już ponad 6 tysięcy osób, w tym wielu lekarzy.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close