Krzysztof Jackowski nie próżnuje – opowiedział o swojej najnowszej wizji dotyczącej ostatnich tygodni 2019 roku. Nie są to dobre wiadomości, wszyscy byli pewni, że będzie inaczej.
Krzysztof Jackowski obszernie wypowiedział się w temacie ostatnich dni 2019 roku. Polacy po usłyszeniu jego słów zamarli. Z pewnością nie na taki rozwój sytuacji liczyli. Jasnowidz w podobnym tonie wypowiadał się również 2 miesiące temu, niestety zdania nie zmienił.
Krzysztof Jackowski dobitnie wypowiedział się o końcówce roku 2019
Znany jasnowidz po raz kolejny użył swoich niecodziennych zdolności i podzielił się wizją na nadchodzącą końcówkę roku. Wielu Polaków może być zasmuconych, a wręcz niezadowolonych – wymarzony urlop ze śniegiem w tle na pewno w tym roku się nie sprawdzi. Krzysztof Jackowski zdradził, na jaką pogodę możemy liczyć w najbliższych tygodniach.
– Pogoda na te święta? Słaba. Będą to jesienne święta, deszczowe, mgliste, nieciekawe. Trochę przed świętami krótki epizod będzie z zimą i może będzie też krótki epizod z zimą w styczniu i tyle powalczy zima. A potem będzie taki czas stagnacji jesienno-przedwiosennej. Ciężko powiedzieć, kiedy spadnie pierwszy śnieg, ale wydaje mi się, że będzie to przed świętami, z tym że to będzie krótki epizod i później już będzie tak sobie. Jeszcze w styczniu może być krótki epizod ze śniegiem i prawdę mówiąc tyle zima powalczy – powiedział Krzysztof Jackowski.
Za niecałe 2 tygodnie okaże się, czy jasnowidz z Człuchowa miał rację
Całkiem niedawno Krzysztof Jackowski wróżył, że zima w tym roku będzie naprawdę specyficzna – anomalie pogodowe będzie widać na każdym kroku. Jasnowidz potrafił również przewidzieć prądy ciepłego powietrza, co częściowo się sprawdziło. Nie wiadomo, czy jego przepowiednia na święta będzie trafna, gdyż w innych źródłach pojawiły się wzmianki o zimie 30-lecia.
Amerykańscy meteorolodzy przewidują, że Europa w drugiej połowie grudnia pokryje się śniegiem, a temperatury dojdą nawet do -20 stopni Celsjusza. Na tę chwilę, gdy obserwujemy pogodę za oknem i słuchamy doniesień meteorologów, widzimy, że nic nie wskazuje na śnieżny armagedon, a raczej na potwierdzenie słów jasnowidza z Człuchowa.
Źródło: pikio.pl