Polska

Krzysztof Jackowski bije na alarm: „Kupujcie na zapas, najgorsze przed nami!”

Krzysztof Jackowski (58 l.) od dawna przepowiadał III Wojnę Światową. Podawał już kilka prawdopodobnych dat jej wybuchu, ale tym razem jest pewien, że zdarzy się to jeszcze w tym roku. Może dzieli nas miesiąc lub pół roku, ale nadchodzi III Wojna Światowa. Nie mam wątpliwości.

Krzysztof Jackowski bije na alarm: „Kupujcie na zapas, najgorsze przed nami!”

Krzysztof Jackowski od dłuższego czasu straszy III Wojną Światową. Do tej pory nie sprawdziła mu się żadna z dat. W 2020 roku przepowiadał jej wybuch na przełom czerwca i lipca. Krótko potem ostrzegał prezydenta Andrzeja Dudę o grożącym mu niebezpieczeństwie, ale nie wyjawił, na czym ono miałoby polegać i, oprócz zagrożenia drugiej kadencji ze strony Rafała Trzaskowskiego, trudno do tej przepowiedni cokolwiek dopasować. Jackowski, jako człowiek obeznany z mediami, świetnie orientuje się, że największe wrażenie robią wizje katastroficzne, dlatego skupia się głównie na nich.

Inna rzecz, że od czasu wybuchu wojny w Ukrainie, trafiają one na podatny grunt. Biorąc pod uwagę, że jeszcze 3 miesiące temu mało kto wierzył, że tuż za wschodnią granicą Unii Europejskiej może dojść do regularnej wojny, gwałtów, tortur i masowych grobów, przepowiednie dotyczące III Wojny Światowej nie brzmią już tak nieprawdopodobnie. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że mają coraz większą szansę na realizację.

Jak przypomina Jackowski w rozmowie z portalem Geekweek, od dawna uprzedzał, że pandemia koronawirusa była przygotowaniem do większej tragedii:

Najgorsze jest dopiero przed nami, nie mam co do tego wątpliwości. Ja w trakcie pandemii mówiłem, że to jest jak przygotowanie nas do wojny. Zostaliśmy zdyscyplinowani do słuchania pewnych nakazów, przestrzegania zakazów. Brzmi to może dziwnie, ale teraz jesteśmy bardziej przygotowani do tego, co nas czeka. Ja cały czas wierzę w rozsądek ludzi rządzących na tym świecie. Niestety, póki co jesteśmy w przededniu, a może dzieli nas miesiąc lub pół roku, ale nadchodzi III Wojna Światowa. Nie mam wątpliwości.

Przerażająca wizja Krzysztofa Jackowskiego

Jak ujawnia Jackowski, wprawdzie nie dostrzega w swoich wizjach militarnego ataku Rosji na Polskę, lecz gospodarczy – jak najbardziej. Jego zdaniem, wraz z odcięciem dostaw gazu, właśnie się zaczął. Jasnowidz z Człuchowa ostrzega szczególnie mieszkańców południowo-wschodniej Polski:

Ja to nazwę tak: to będzie teren paniki! Mówiłem, że widzę Polskę podzieloną i ta południowo-wschodnia część Polski… nagle poczułem, że to będzie miejsce opustoszałe i to z powodu paniki. Nic się tam nie stanie fizycznie, a ludzie będą uciekać. Zatrucie powietrza, jakieś promieniowanie i wcale nie musi spaść to w to miejsce, tylko może to iść z powietrzem. W którymś momencie mogą paść groźby bardzo konkretne ze strony Rosji, że Rosja szykuje się do ataku na Polskę i wtedy ludzie w panice uciekaliby z tamtych rejonów bojąc się wojny. Przyjdzie moment taki, jak będzie ta panika w Polsce, że Niemcy zamkną granicę z Polską. Będzie jakieś realne zagrożenie, skoro tak postąpią.

Niezależnie od problemów, nadciągających z zagranicy, Polacy sami sobie też zafundują potężne kłopoty. Zdaniem Jackowskiego, inflacja, która właśnie wymknęła się spod jakiejkolwiek kontroli, może doprowadzić do głodu, nieznanego od II Wojny Światowej:

Idzie czas głębokiego kryzysu. Jeżeli chcemy zabezpieczyć nasze pieniądze, bo ze złotym może być różnie, to po pierwsze lokując nasze oszczędności nie liczmy na zarobek, bo to jest największy błąd, jaki ktoś może zrobić. Róbmy tak, aby nie stracić pieniędzy, a jeśli nawet stracimy, to tylko troszeczkę. Czeka nas czas bardzo niepewny. Nawet gdybyśmy zrobili zapasy rzeczy niezbędnych, a takimi są dla wielu ludzi leki… ja jestem też w takiej sytuacji, bo przecież biorę leki na serce bardzo poważne. Ale wracając – chodzi o to, że w takiej niepewnej sytuacji umiarkowane, rozsądne zapasy są jak najbardziej wskazane.

Wśród swoich wizji Jackowski wymienia także tę związaną ze śmiercią człowieka, odpowiedzialnego za całe zło, które teraz właśnie się dzieje:

Putin umrze w górach. Nie wiem, kiedy to nastąpi, ale jego śmierć będzie w górach.

Źródło: pomponik.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close