Ta zbrodnia zostanie na długo zapamiętana nie tylko stolicy, ale i w całym kraju. Była tak szokująca i okrutna, że bardzo długo o niej mówiono. W jednej z dzielnic Warszawy zamordowano 26-letnią Paulinę L. oraz dwójkę jej dzieci.
Zrobiła to jej koleżanka!
Jak się potem okazało, zabójstwa dopuściła się 34-letnia koleżanka ofiary – Magdalena M. Na jednym z cmentarzy kobiety sprzedawały razem znicze.
Do zdarzenia doszło w nocy z 1 na 2 listopada 2015 roku. W jednym z mieszkań znaleziono ciała 26-latki oraz dwójki jej dzieci – 8-letniej Oliwii i rocznego Norberta.
Sekcja zwłok ujawniła, że kobieta zmarła na skutek ran zadanych nożem – miała poderżnięte gardło. Natomiast jej dzieci zatruły się czadem.
Pieniądze ważniejsze niż życie…
W trakcie dochodzenia wyszło na jaw, że kobiety pokłóciły się o pieniądze i to właśnie ta kłótnia doprowadziła do zabójstwa. Magdalena M. po tym, jak podcięła gardło koleżance, podpaliła mieszkanie i uciekła. Z powodu braku tlenu ogień zdążył przygasnąć, jednak dym spowodował śmierć śpiących w domu maluchów. Ciała zostały odkryte przez wezwaną na miejsce straż pożarną.
12 czerwca 2017 roku Magdalena M. została skazana na dożywocie. Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości, że kobieta zdawała sobie sprawę, że w domu znajdują się dzieci. Magdalena M. wyraziła skruchę, ale nikt nie uwierzył w jej szczerość.
Źródło: lolmania.info, youtube.com