Polska

Kara wzrośnie do 6800 złotych, a dla niektórych powyżej 10 tysięcy złotych. Lepiej pamiętać o OC

Zgodnie z zapowiedzią minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg w 2023 roku płaca minimalna zostanie zwaloryzowana dwukrotnie. W konsekwencji od przyszłego roku dwukrotnie wzrośnie też kara za brak OC.

– Jeśli chodzi o wysokość minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku, musimy poczekać na jeszcze jeden wskaźnik do 11 maja i do 15 czerwca przedstawić Radzie Dialogu Społecznego. Jedno, co jest na dzisiaj pewne, to że waloryzacja będzie dwukrotna w ciągu roku 2023 – powiedziała Marlena Maląg na antenie TVP Info.

Wzrost płacy minimalnej to wyższe kary za brak OC

Historyczny wzrost płacy minimalnej nieubłaganie wpłynie też na wzrost kar za brak OC.
Jej wysokość jest zależna od trzech czynników: rodzaju pojazdu, liczby dni bez ważnego OC oraz minimalnej płacy brutto.

Przekładając to na praktykę, maksymalna kara za brak OC powyżej 14 dni dla właściciela samochodu osobowego wynosi dwukrotność płacy minimalnej. W tym roku to 6020 zł. Właściciele ciężarówek płacą trzykrotność.

Czwartkowy „Dziennik Gazeta Prawna” wyliczył, że wszystko wskazuje na to, iż przyszłoroczne najniższe wynagrodzenie będzie wynosiło co najmniej 3 416,30 zł, czyli o 406,30 zł więcej niż obecnie.

Zgodnie z takim scenariuszem, kara za brak OC wzrośnie aż około do 6800 zł. Dla właściciela ciężarówki byłoby to około 10 200 zł – czyli po raz pierwszy kwota pięciocyfrowa.

Kary nawet bez kontroli drogowej

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może wykryć brak OC bez fizycznej kontroli kierowcy czy samochodu. Wszystko dzięki specjalnemu systemowi, który porównuje dane o zarejestrowanych pojazdach z udostępnianymi na bieżąco danymi na temat nowych polis. Z doniesień UFG wynika, że coraz więcej kar jest wystawianych właśnie w taki sposób.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close