Do tragedii doszło na jednej z prywatnych posesji w Jastkowicach (woj. podkarpackie). Dziewczynka podczas zabawy w przydomowym ogrodzie utonęła w niewielkim basenie rozporowym – informuje portal echodnia.eu.
Dziecko prawdopodobnie poślizgnęło się i upadło, zanurzając głowę w wodzie. Nie było jednak w stanie podnieść się o własnych siłach. Służby ratunkowe wezwane na miejsce pomimo akcji reanimacyjnej nie uratowały życia 2-latki.
Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli przekazała, że na miejscu pracował jeden ze śledczych. Zostały zabezpieczone ślady, które pozwolą na ustalenie okoliczności tragedii. Rodzina dziewczynki została objęta pomocą psychologa.
Echodnia.eu nieoficjalnie informuje, że matka dziecka była obecna na posesji w momencie utonięcia. Do tej pory ze względu na doznany wstrząs nie udało się jej przesłuchać.
Źródło: onet.pl