Polska

Jackowski wyjawia, co czeka Polskę w najbliższym czasie. To nie są optymistyczne wizje

Krzysztof Jackowski podzielił swoją wizją na temat przyszłości Polski i Ukrainy. Przeczucia jasnowidza z Człuchowa nie należą do optymistycznych. W głowie kołaczy się pytanie: czy nasz kraj w obliczu wojny za wschodnią granicą jest bezpieczny? Co wyznał Jackowski?

Jackowski wyjawia, co czeka Polskę w najbliższym czasie. To nie są optymistyczne wizje

Jasnowidz z Człuchowa od kilku lat dzieli się swoimi wizjami na kanale YouTube. Podczas transmisji Krzysztof Jackowski opowiada o własnych przeczuciach dotyczących przyszłości. Co tym razem wyjawił wizjoner?

Wizja Jackowskiego. Co się wydarzy w Ukrainie?

W najnowszym nagraniu Jackowski nawiązał do wojny w Ukrainie. – W okresie lipca na Ukrainie może się uspokoić. Powiedziałem, że Ukraina nie będzie zdobyta jako cała Ukraina (…) Rosja się zatrzyma, być może dojdzie nawet do jakiegoś porozumienia lub zawieszenia broni. Rosja będzie miała brzegi Ukrainy pod okupacją, reszta będzie ukraińska (…) – powiedział jasnowidz. Jak dodał, „będą dwie Ukrainy”.

Jackowski ostrzegł przed drugim konfliktem, który może rozpocząć się od „ataku kraju, który będzie zaatakowany”. – Może dojść do prowokacji – zaznaczył.

– Mam wrażenie, że (…) do końca lipca mają się zdarzyć dwie ważne rzeczy – czyli ta sytuacja na Ukrainie i jeszcze jeden nagły konflikt. Mają do lipca mieć już swoje osiągi. Zapanuje potężny bałagan w sferze ekonomicznej (…) Ten rok jest pod tym względem rokiem wstrząsu dla nas – wyjaśniał jasnowidz z Człuchowa.

Niepokojące są też słowa o wybuchach i skażeniu. – Widzę na Ukrainie ciężarówki. Prawdopodobnie wozy wojskowe, ale w roli ciężarówek. Jest ich kilka, może kilkanaście. Te ciężarówki wybuchają. W momencie jak one wybuchają, zaczyna być mowa o skażeniu lub będą blisko miejsca, gdzie zbombardowanie tego miejsca spowoduje skażenie (…) Kłęby dymu, będzie eksplodowało. Od tego momentu Europa będzie mieć poważny problem. Jeśli to się wydarzy, zaczną się braki wielu rzeczy, zapanuje wielki chaos konsumencki, bytowy (…) Sewastopol kojarzy mi się – tłumaczył.

Czy Polska może czuć się bezpiecznie?

W wizjach Jackowskiego pojawia się Polska targana wewnętrznymi konfliktami i podzielona. – Idzie czas przestraszenia nas – podkreślił jasnowidz. A czy grozi nam wojna, atak bronią masowej zagłady?

– Nie mam takiego poczucia, żeby miało się w Polsce wydarzyć coś takiego, że mielibyśmy natychmiast stąd uciekać – przyznał jasnowidz. Według wizjonera Polska nie jest jednak całkowicie bezpieczna. Grozi jej pogłębianie się kryzysu gospodarczego, ekonomicznego. – Ten kryzys zaczyna rosnąć w siłę – powiedział Jackowski.

Jesień i zima to, zdaniem jasnowidza, bieda związana z posiadaniem i kupowaniem produktów, a także problemy z ogrzewaniem. To też czas chaosu i niewydolności służby zdrowia.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close