Słynny jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, podzielił się kilka dni temu nową wizją na nadchodzące miesiące i cały 2022 rok. Czego mogą spodziewać się Polacy? Wróżba była skupiona na świecie polityki – i nie była zbyt przychylna.
Jasnowidz z Człuchowa zapowiedział, że w Polsce wielkie zmiany zaczną się całkiem niedługo – już w kwietniu. Czego możemy się spodziewać? Wróżbita nastraja niepokojem – według Jackowskiego kryzys czeka zwłaszcza sferę ekonomii i polityki w naszym kraju.
Krzysztof Jackowski wróży na 2022 rok: „Ja już się boję”
Jackowski już w pierwszych słowach swojego widzenia mówi: „Ja już się boję, co będzie w tym roku”. Dlaczego? Wróżbita z Człuchowa mówi o rosnącej inflacji, którą komentuje: „Dzieją się rzeczy bardzo niebezpieczne. Skutki możemy odczuć już w tym roku”.
Jasnowidz bardzo krytycznie wypowiada się o Nowym Ładzie, ogłoszonym przez rząd, wspomina, że polityka ta „jeszcze zabierze wiele, bo wiąże się z istotnymi podwyżkami na żywność, energię i opłaty, jak składki zdrowotne. To wszystko na dłuższą metę spowoduje nasilenie się kryzysu, a nie ulgę”.
– W 2019 roku było normalnie, a teraz – jak jest? Nie „nienormalnie”, bo tak jest od pewnego czasu. Jest niebezpiecznie – komentuje Jackowski.
Jackowski wyczuwa nadchodzący chaos „porządku fiskalnego”, ciągły wzrost cen, ubożenie kraju i nadchodzący wielki kryzys.
– W co gra pan premier, w co gra ten rząd? To jest dla mnie wielką zagadką. Być może: dla kogo gra? Bardzo mnie to niepokoi i dziwię się, że wszystko, co się w naszym kraju dzieje, nie niepokoi nas – opowiada jasnowidz.
Według Jackowskiego od kwietnia PIS zacznie dążyć do „zrzucenia władzy”. Wszystko przez nieokreśloną kryzysową sytuację:
– Proces osamotniania nas zacznie się w kwietniu wielką burzą, wielką niezgodą w sejmie. Będzie niezgoda, albo niepoparcie czegoś przez sejm i wtedy rząd będzie już szedł w kierunku zrzucenia z siebie władzy – wyjaśnia wróżbita.
Źródło: goniec.pl