Koszmarne wizje najbardziej znanego polskiego jasnowidza. Krzysztof Jackowski przekonuje, że przewidział pandemię już kilka lat temu. Po niej czeka nas wielka, globalna wojna.
Polacy boją się coraz bardziej, pandemia przybiera na sile i odbiera tysiące żyć ludzkich, a Krzysztof Jackowski zapowiada: będzie jeszcze gorzej.
Jasnowidz twierdzi, że pandemię koronawirusa SARS-COV-2 przewidział już kilka lat temu. Powtarzał wielokrotnie, że szykuje się coś strasznego. Ostatni raz mówił o tym publicznie w 2019 roku.
Rok 2020 pozbawi ludzkość złudzeń. Zacznie być źle. Staniemy u progu czegoś, co będzie trwało 3,5 roku i będzie, bardzo złe dla świata
– przypomina swoje słowa jasnowidz.
Pan Krzysztof przyznaje – nigdy nie użyłem słowa „pandemia”, ale zapowiedziałem straszne rzeczy.
Sprawdziło się to, co zapowiadałem od kilku lat: „ludzie w Polsce i w Europie będą bali się oddychać”
– konsekwentnie powtarza Jackowski.
Mężczyzna twierdzi, że pandemia w Europie za jakiś czas się skończy, wcześniej jednak kontynent ogarnie przeraźliwy lęk ludzi o zdrowie i życie. Później zaś świat czeka jeszcze gorsze doświadczenie – globalna wojna. Wszystko to trwać ma w sumie 3,5 roku.
Koniec demokracji w Polsce?
To jednak nie koniec wizji Jackowskiego. Jasnowidz twierdzi, że musimy teraz szczególnie uważać na swoją wolność. Największe niebezpieczeństwo, mogą bowiem sprowadzić na nas nie koronawirus i zapowiadana wojna, a politycy.
Kraj jest zamknięty, Polska jest zamknięta – to masakryczne dla gospodarki polskiej. Jeżeli ktoś spojrzy w sposób realny, ilość zakażonych, ilość zgonów – to jest na pewno zaniżone, nie wszystkich się bada, nie wszystkie zgony na pewno się zapisuje
– mówi Jackowski.
Na bazie tego, co się teraz dzieje, politycy będą robić rzeczy, których normalnie byśmy im nie wybaczyli. Będą chcieli zlikwidować pieniądz jako banknot. To będzie pełna inwigilacja. Wasza karta będzie waszym czipem – grzmi. – Dalej będziemy niby demokracją, ale nauczymy się, że pewne prawa można nam zabrać- ostrzega Jackowski.
Źródło: planeta.pl
