Polska

Jackowski miał kolejną wizję dot. Jacka Jaworka

Krzysztof Jackowski podzielił się wstrząsającą wizją dotyczącą poszukiwanego Jacka Jaworka. Podał kilka szczegółów, mężczyzna miał „mieć krew na ręce”.

Trwają poszukiwania Jacka Jaworka

Od ponad miesiąca służby w całej Polsce szukają podejrzanego o morderstwo Jacka Jaworka. Mężczyzna jest ścigany w związku z potrójnym morderstwem — swojego brata, jego żony i syna. Do zbrodni doszło w nocy z 9 na 10 lipca 2021.

Od tego czasu wiele służb zaangażowało się w poszukiwania — jak na razie bezskutecznie. Policja wyznała, że najprawdopodobniej Jaworka nie uda się znaleźć żywego. W grę wchodzi jeszcze możliwość ucieczki za granicę.

W sprawę zaangażował się także słynny jasnowidz, Krzysztof Jackowski. Znany jest ze swojego profesjonalizmu, przez co często współpracuje z policją przy ściganiu przestępców. Krótko po zdarzeniu podzielił się wizją, w której widział podejrzanego nieopodal żwirowiska. Wówczas już jednak zapowiedział, że według jego przeczucia mężczyzna nie żyje.

Niedawno podzielił się kolejną wizją dotyczącą Jacka Jaworka. Podał nieco więcej szczegółów niż przy pierwszej.

Wizja Krzysztofa Jackowskiego

Jasnowidz przyznał, że jego praca jest nieco utrudniona przez to, że nie ma żadnej rzeczy sprawcy. W takim przypadku nie możemy mówić o żadnych przeczuciach, a jedynie opierać się na wizji. Jackowski jednak wciąż nie ma wątpliwości, że mężczyzny nie uda się znaleźć żywego.

Opowiedział, że zobaczył, jak mężczyzna idzie i nad lewym nadgarstkiem cieknie mu krew. Jak przyznaje, nie wie, czy to była jego krew, czy krew ofiar. Następnie miał dojść do zbiornika wodnego, który mógł znajdować się w pobliżu żwirowiska z pierwszej wizji.

– Szedł, ale nie uciekał. Był pewny siebie i doszedł do wysokiej trawy lub trzcinowiska. Przy trzcinach jest najczęściej woda lub bagno. Mógł wejść do wody lub właśnie w tym trzcinowisku ze sobą skończyć.

Krzysztof Jackowski podkreślił także, że sprawca nie uciekł daleko od miejsca zbrodni. Jest przekonany, że jego wizja miała miejsce niedaleko Borowców, a Jaworek nie zdołał daleko uciec.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close