Ta zbrodnia mrozi krew w żyłach! Dawid T. (27 l.) skatował swojego kuzyna Bronisława Danowskiego (†55 l.) do nieprzytomności, wrzucił do bagażnika i wywiózł do lasu. Tam założył mu pętlę na szyję i ciągnął za samochodem. Potem powiesił go na gałęzi, a na koniec martwego wrzucił do sadzawki.
Te makabryczne sceny rozegrały się we wsi Myśliki koło Pisza (woj. warmińsko-mazurskie). Dawid T. był winny pieniądze swojemu kuzynowi. Nie zamierzał mu jednak zapłacić.
– Kilka miesięcy wcześniej Dawid pobił Bronka, za co miał sprawę w sądzie – opowiada jeden z mieszkańców wioski. – Sąd kazał mu zapłacić jako zadośćuczynienie trzy tysiące złotych, ale Dawid nie zapłacił.
Pan Bronisław zaczął się upominać o zapłatę. Feralnego dnia Dawid przyjechał do niego i zażądał, by kuzyn podpisał oświadczenie, że dostał pieniądze. Ten odmówił i zapłacił za to życiem. Skonał w strasznych męczarniach.
– Bronek to był dusza człowiek, wszystkim pomagał, na wszystkim się znał, taka złota rączka. Z nikim nie szukał zaczepki – dodaje sąsiad.
Mieszkańcy wsi są w szoku, bo morderca to największy w okolicy rolnik, uprawiający wraz z rodzicami 300 hektarów ziemi.
Dawid T. usłyszał zarzut zabójstwa i trafił na trzy miesiące do aresztu.
1
Makabryczne sceny rozegrały się w Myślikach koło Pisza. Zabójca przyjechał do domu swojego kuzyna
2
Ciało zabitego znaleziono w wodzie
3
Dawid T. usłyszał zarzut zabójstwa i trafił na trzy miesiące do aresztu
Źródło: fakt.pl