Trwa walka 4-letniego Henia z nowotworem. Chłopiec pozornie wygląda na całkowicie zdrowego. Ma mnóstwo energii i wszędzie go pełno. Jednak rodzice drżą w obawie o jego życie każdego dnia. Niedawno malec wygrał wielką bitwę z guzem wielkości pięści. Dziś, gdy jego największy wróg jest w remisji, chłopiec pilnie potrzebuje piekielnie drogiej szczepionki, by choroba nie nawróciła.
Henio Maciocha prawie wygrał walkę z rakiem. Pilnie potrzebuje twojej pomocy
Siedzimy na tykającej bombie. Uciekający czas niczym zapalony lont wzmaga nasze przerażenie. Czy zdążymy zebrać 1,5 mln zł? Czy uda nam się uratować naszego małego synka? – pytała podczas rozmowy z dziennikarzem „SE” mama 4-letniego Henia.
Złośliwy nowotwór – neuroblastoma
Henio Maciocha walczy z bardzo złośliwym nowotworem – neuroblastomą. Jego życie wisi na włosku. Przetrwał chemioterapię, operację wycięcia gigantycznego guza, radioterapię, autoprzeszczep szpiku i immunoterapię. To jednak nie wszystko. Jego choroba to podstępny przeciwnik, który bardzo często wraca. Dlatego zaraz po zakończonym leczeniu, należy Heniowi podać specjalną szczepionkę przeciwko wznowie. Niestety, jej koszt jest ogromny i wynosi około 1,5 mln zł.
Internetowa zbiórka dla Henia
– Odkąd rak wdarł się bez pytania do naszego życia, liczy się tylko jedno – to, by nasz synek żył. Z zaciśniętymi zębami przejdziemy przez piekło, które zgotowała nam choroba, by tylko ratować nasze dziecko – mówiła mama podczas charytatywnego koncertu, zorganizowanego w domu pomocy społecznej w Pruszkowie, m.in. dla Henia. Niestety, rodzice malca, choćby stawali na głowie, sami nie są w stanie zapłacić olbrzymiej ceny za ostatni etap jego leczenia. – Ze łzami w oczach prosimy o pomoc, bo to jedyna szansa, aby uratować Henia – podkreśliła mama 4-latka.
Wpłaty dla Henia można dokonać na stronie internetowej zbiórki
Źródło: se.pl