Zastanawiacie się, jak wygląda grzybobranie marzeń? Grzyb, na którego pani Mariola natrafiła w lesie, zdecydowanie można nazwać „białym krukiem” wśród leśnych trofeów. Gdy tylko zobaczyliśmy tego giganta, prawie pospadaliśmy z krzeseł. To zdecydowanie dowód na to, że czas chodzenia na grzyby, pomimo pogarszającej się pogody, jeszcze się nie skończył.
Mimo, że ostatni weekend października zapowiada się słonecznie, nie będzie to upalna jesień, do której przywykliśmy przez kilkanaście ostatnich dni.
Grzybobranie 2019. Co z pogodą?
W sobotę i niedzielę możemy spodziewać się także sporadycznych opadów deszczu. Do ochłodzenia dojdzie na północy kraju, z kolei w centrum i na południu będzie można cieszyć się promieniami słońca.
Co to oznacza dla grzybiarzy? A no tyle, że ochłodzenie, które pojawiło się na horyzoncie może skutecznie zakończyć i tak trwający wyjątkowo długo sezon na grzybobranie.
Źródło: wp.pl