Służby dostały zgłoszenie o dwóch zaginionych chłopakach, którzy weszli do morza w rejonie molo w Brzeźnie. W rozmowie z Onetem służby informują, że z morza wyłowiono jedną osobę, która zmarła później w szpitalu. Po godzinie 16 zakończyła się akcja poszukiwawcza na Bałtyku. Przed godziną 18 znaleziono drugiego zaginionego – chłopaka nie udało się uratować.
Akcja ratownicza w rejonie plaży w Brzeźnie
Aktualizacja: Przed godziną 18 z wody wyłowiono drugiego zaginionego. Jak informuje Onet rzecznik KMP Karina Kamińska, chłopaka nie udało się uratować.
Aktualizacja: Po godzinie 16 zakończono akcję poszukiwawczą na Bałtyku. Jak mówi nam rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Gock, 17-latek został oficjalnie uznany za osobę zaginioną. RMF FM podaje, że drugi z chłopców, którego dwie godziny wcześniej udało się wyłowić z wody, zmarł w szpitalu. W rozmowie z Onetem potwierdza to rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska.
Dzisiaj około godziny 13 służby dostały informację o dwóch zaginionych osobach, które weszły do wody w rejonie molo w Gdańsku Brzeźnie. Z informacji policji wynika, że wodzie kąpało się trzech kolegów. Jeden z nich wyszedł z morza i zaalarmował plażowiczów, że stracił z pola widzenia kolegów.
Rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Rafał Gock mówi nam, że treść zgłoszenia brzmiała dramatycznie: – „Topi się dwójka chłopców”. Dosłownie tak brzmiało zgłoszenie. Do akcji ratowniczej wysłano m.in. śmigłowiec. Wszystko działo się w rejonie plaży w Brzeźnie. Uzyskaliśmy potwierdzenie, że chodzi o 16 i 17-letniego chłopaka.
Po godzinie 14 wyłowiono z wody 16-latka. Wciąż nie ma oficjalnych informacji na temat stanu jego zdrowia. Obaj chłopcy to mieszkańcy Trójmiasta.
Przed godziną 16 odwołano śmigłowiec, który brał udział w akcji poszukiwawczej. Inne jednostki wciąż pracują na Bałtyku i szukają zaginionego 17-latka.
O godzinie 15:40 rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku potwierdza, że wciąż trwa akcja poszukiwawcza drugiego z chłopców. – Teraz najważniejsze jest, by chłopiec się odnalazł. Później przyjdzie czas na inne odpowiedzi. Będziemy ustalać m.in., czy chłopcy kąpali się w rejonie plaży, która była zamknięta – mówi Kamińska.
Akcja ratownicza zaczęła się dzisiaj około godziny 13. Biorą w niej udział strażacy, a także Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.
– Z wody wyłowiono mężczyznę. Był on przez dłuższy czas reanimowany przez strażaków i ratowników medycznych. Nie odzyskał przytomności, został przewieziony do szpitala – o godzinie 14 mówił Onetowi Jacek Noga, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Gdańsku.
Trwają poszukiwania drugiej osoby.
Źródło: onet.pl