Wiadomo już, jak ma wyglądać przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur. Ministerstwo przygotowało projekt rozporządzenia w tej sprawie. Wygląda na to, że niektórzy seniorzy dostaną mniej niż w tym roku! Jak to możliwe?
Z przedstawionego przez resort rodziny rozporządzenia wynika, że emerytury wzrosną o inflację i 20-procentowy wskaźnik wzrostu płac. Z rządowych szacunków wynika, że tak liczona waloryzacja wyniesie 3,24 proc. To na razie prognoza (ostateczny wskaźnik poznamy dopiero w lutym 2020 r.).
Jeśli propozycja ta zostanie wprowadzona, najniższa emerytura – która dziś wynosi 935 zł na rękę, wzrośnie o 37 zł miesięcznie. Czyli mniej niż w tym roku! Im większe świadczenie, tym kwota podwyżki będzie bardziej odczuwalna.
Przypomnijmy, rząd zdecydował, że tegoroczna waloryzacja będzie kwotowo-procentowa. Podwyżka nie mogła być niższa niż 70 zł brutto czyli 56 zł na rękę. W tej sposób, jak podkreślali politycy PiS, szybciej rosną najniższe emerytury i spłaszczana jest ich wysokość. Przypomnijmy – minimalna emerytura wynosi 1100 zł brutto, najwyższa jaką obecnie wypłaca ZUS – jak ustalił Fakt – przekracza 22 tysiące złotych!
Miejmy nadzieję, że rząd – podobnie jak w tym roku – i w 2020 r. wprowadzi waloryzację kwotowo-procentową, by zapewnić najuboższym seniorom wyższe podwyżki. Waloryzacja przeprowadzana jest zawsze w marcu.
Źródło: fakt.pl
