Po marcowej waloryzacji emerytur seniorzy będą nieco bardziej zamożni, a przez to mogą utracić część dodatkowych świadczeń, w tym 500 plus dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Rząd jednak zadbał o to, aby seniorzy nie byli stratni.
Rada Ministrów przyjęła niedawno projekt nowelizacji ustawy o rentach i emeryturach, który ustala zasady waloryzacji świadczeń od marca przyszłego roku. Emerytury mają wzrosnąć o wskaźnik 3,84 proc., a najniższe gwarantowane świadczenia zostanie podwyższone z 1200 do 1250 zł.
Każda podwyżka dochodów najstarszych Polaków wiąże się z ryzykiem utracenia części zasiłków, przy których obowiązuje próg dochodowy. Tak też jest z bardzo popularnym wśród schorowanych Polaków świadczeniem 500 plus dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Dostają je osoby obłożnie chore, które muszą korzystać z pomocy rodziny lub sąsiadów. Świadczenie to otrzymują dorośli Polacy, których miesięczny dochód jest nie wyższy od 1700 zł, przy czym obowiązuje zasada „złotówka za złotówkę”. Oznacza to, że osoba z rentą lub emeryturą wysokości 1200 zł dostaje całe 500 zł. Ktoś kto ma 1400 zł emerytury otrzyma tylko 300 zł świadczenia, a osoba z dochodami 1600 zł może liczyć na 100 zł zasiłku.
Korzystający z zasiłku 500 plus dla niesamodzielnych mogą obawiać się, że po waloryzacji emerytur ZUS odbierze im cześć świadczenia. Okazuje się, że nie ma powodu do obaw. W nowelizacji ustawy zapisano, że w marcu, razem z rentami i emeryturami wzrośnie także próg dochodowy: z 1700 na 1750 zł.
Źródło: se.pl