Tysiące seniorów z rocznika 1953, którzy przeszli z wcześniejszej emerytury na powszechną, czeka niespodzianka. Najbliższa wypłata emerytury będzie średnio o 14,7 tysiąca złotych wyższa. Nie, to nie pomyłka! Jak ustalił Fakt, ZUS od 15 stycznia zaczął wypłatę wyrównań dla poszkodowanych emerytów.
Po siedmiu latach czekania emeryci wreszcie się doczekali! Seniorzy z rocznika 1953, którzy przeszli z wcześniejszej emerytury na zwykłą i na tym finansowo stracili, teraz odzyskają swoje pieniądze. ZUS już wypłaca wyrównania. Przelewy ruszyły w piątek, 15 stycznia.
Wyrównania z ZUS. Kto dostanie?
Wyższych wypłat z ZUS może spodziewać się około 63 tys. kobiet i mężczyzn urodzonych w 1953 r., którzy byli na wcześniejszych emeryturach.
Zostali oni zaskoczeni zmianą przepisów. W 2013 r. weszło w życie prawo, zgodnie z którym, jeśli ktoś z wcześniejszej emerytury przechodzi na powszechną, ma pomniejszane wypłaty. Poszkodowani ludzie latami walczyli o sprawiedliwość. Dopiero w zeszłym roku zmieniono przepisy i zdecydowano, że należą się im wyrównania.
Wyrównania i podwyżki dla rocznika 1953. Kiedy na kontach?
Co ważne, emeryci z tego rocznika nie muszą składać wniosku, by wreszcie państwo zwróciło im to, co przez lata zabierało. ZUS automatycznie przeliczył świadczenia takich seniorów z rocznika 1953 i automatycznie wypłaca wyrównania. Przeciętnie ma ono wynieść 12,7 tys. zł.
Oprócz tego emeryci ’53 będą mogli liczyć na podwyżki – średnio o 202 zł miesięcznie. Wyrównania wypłacane są wraz ze świadczeniem. Czyli pierwsze wyższe przelewy powinny być już na kontach (dotyczy osób z terminem wypłaty na 15 dzień miesiąca). W przyszłym tygodniu powinny się spodziewać ich osoby, których termin wypłaty przypada 20 dnia miesiąca. Wypłata wrównań zakończy się prawdopodobnie w lutym.
Emeryci 1953 oburzeni. Jeszcze podatek i składka od wyrównania
Są też złe wiadomości. Niestety, od wyrównania ZUS potrąci zaliczkę na podatek dochodowy według skali czyli 17 lub 32 proc . Przeciętnie senior dostanie więc ok. 10 tys. zł na rękę, a ok. 2 tys. zł odda państwu w formie podatku i składki zdrowotnej.
Emeryci, już wcześniej, nie kryli oburzenia, że od wyrównań od zaniżonych świadczeń mają płacić jeszcze podatek. Eksperci nie mają wątpliwości, że można było tego uniknąć.
– Z wyliczeń resortu rodziny wynika, że w przyszłym roku budżet zarobi na emerytach z rocznika 1953 – uwaga – 194 mln zł. Niestety, na etapie prac nad przepisami widać nikt o tym nie pomyślał – mówi Faktowi dr Antoni Kolek ekspert prezes Instytutu Emerytalnego. Jego zdaniem wystarczyłby jeden zapis, który pozwoliłby zwolnić emerytów z podatku i składki – Wystarczyłoby wpisać w ustawie, że wyrównanie jest odszkodowaniem.
Źródło: fakt.pl
