Polska

Eksplozja w środku dużego miasta, z okien wyleciały szyby i kawałki metalu. Pilna ewakuacja

Informacje z polskiego dużego miasta są wręcz przerażające. Dziesiątki osób zostały świadkami eksplozji, widziały, jak z okien wylatują szyby oraz metal. Natychmiast zarządzono ewakuację.

Informacje, które dochodzą do nas z południowej Polski, są bardziej niż niepokojące. W niespodziewanym momencie w Krakowie doszło do eksplozji, wszyscy musieli się ewakuować i uciekać w bezpieczne miejsce.

Informacje o eksplozji sparaliżowały cały Kraków

Krakowskie media podają, że w tramwaju na ulicy Pokoju doszło do nagłej eksplozji. W pojeździe znajdowali się pasażerowie, których życie stało się zagrożone.

– Najpierw zaczęło mocno szarpać podczas jazdy, potem zaczęło palić się z tyłu wagonu i strasznie dymić, motorniczy po otrzymaniu informacji, że z tyłu się pali chciał chyba dojechać kawałek do przystanku, wtedy otworzył drzwi i dobrze, że wszyscy tak szybko wysiedliśmy, bo dosłownie 5 sekund po tym nastąpił wybuch – relacjonowała wstrząśnięta kobieta.

Wiele osób uważa, że to cud, że pasażerowie zdążyli wybiec z pojazdu. Sekundy dzieliły ich od śmierci. Jak opowiada drugi świadek wypadku, tata z synem stojący na przystanku, przy którym zatrzymał się tramwaj, wybuchy były dwa. Mężczyzna mówi, że tuż po podjechaniu na przystanek, rzeczywiście kilka sekund po ucieczce pasażerów w pierwszym wagonie linii 22 coś wybuchło, wybijając szkło, a potem nastąpił drugi, mniejszy wybuch i pojawiła się chmura siwego dymu.

Rzecznik MPK zabrał głos

Marek Gancarczyk, rzecznik MPK, natychmiast został poddany ogniu pytań. Wszyscy chcieli wiedzieć, czy aby na pewno nikt nie ucierpiał i przede wszystkim co było przyczyną eksplozji.

– Faktycznie mogę potwierdzić, że przy przystanku Dąbie, w tramwaju doszło do „pewnego rodzaju wybuchu”. Stało się to kilkanaście minut temu, dlatego dopiero dokładnie ustalamy szczegóły tego zdarzenia. Mogę jednak powiedzieć, że na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie ucierpiał – zapewnił rzecznik.

Rzecznik MPK powiedział również, że nie chodzi o żaden ładunek wybuchowy, lecz z informacji, jakie otrzymał może chodzić o awarię. Co dokładnie zawiodło, tego na razie nikt nie potrafi określić.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close