Eksperci już od jakiegoś czasu informują o prawdopodobieństwie wystąpienia czwartej fali koronawirusa w Polsce. Prof. Przemysław Matras, zastępca dyrektora ds. medycznych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczył, że większość mieszkańców województwa lubelskiego nie przyjęła ani jednej dawki szczepionki przeciw COVID-19.
– Większość mieszkańców województwa lubelskiego nie przyjęła ani jednej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Czwarta fala epidemii, jeżeli tylko wybuchnie, rozpocznie się właśnie na wschodzie Polski i tu zbierze największe żniwo – powiedział Matras.
Gdzie najpierw mogą wrócić obostrzenia?
Minister zdrowia Adam Niedzielski informował ostatnio, że obostrzenia, jeśli będą, zostaną wprowadzane lokalnie. Z kolei wiceminister Waldemar Kraska przekazał, że trend nowych zachorowań jest powolny, ale wzrostowy. Wspomniał też, kiedy możemy spodziewać się wystąpienia czwartej fali. Więcej >tutaj<.
WP przywołuje analizy Piotra Tarnowskiego, według których powiaty województwa podlaskiego: sejneński, siemiatycki i sokólski zmierzają do pojawienia się na liście powiatów z obostrzeniami. Nie najlepiej wygląda także sytuacja w powiatach jarosławskim i bieszczadzkim na Podkarpaciu.
–W zbliżającej się fali koronawirusa wszystkie osoby, które do tej pory nie zakaziły się ani nie zaszczepiły, z dużym prawdopodobieństwem ulegną zakażeniu. To około 30-40 proc. społeczeństwa – przekazał ostatnio prof. Tyll Krüger z zespołu naukowców Politechniki Wrocławskiej MOCOS, czytamy na WP.
Przez 4 tygodnie, średnia 7-dniowa zakażeń wzrosła o 100% (21.VII – 97 -> 20.VIII – 189). Wirus nie zniknął z Polski. Czwartą falę, która właśnie się rozpędza, wywołuje superwariant DELTA, który częściowo przełamuje odporność i atakuje dzieci. Szczepienia i testy ratują życie pic.twitter.com/YgdYUuSe6g
— Pawel Grzesiowski (@grzesiowski_p) August 20, 2021
Źródło: lelum.pl