Sprawdził się najczarniejszy z możliwych scenariuszy. 48-letnia Agnieszka R., która 15 stycznia około godziny 7:15 wyjechała z miejsca zamieszkania, aby odwieźć syna do szkoły w Lublinie, po czym miała udać się do pracy, nie żyje. Kobieta najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.
Śledztwo
Porzucony samochód 48-latki został odnaleziony w minioną środę na parkingu w galerii przy ul. Unii Lubelskiej. Z nagrań, które udało się zgromadzić śledczym, wynikało, że Agnieszka udała się na dworzec PKS, gdzie wsiadła w jadącego do Warszawy busa. Tam ślad po kobiecie się urwał. Dziś już wiadomo, że Agnieszka nie żyje.
Zwłoki 48-latki
Śledczy poinformowali, że w środę wyłowiono z Wisły w Warszawie zwłoki 48-latki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta popełniła samobójstwo. Wciąż trwa jednak dochodzenie w sprawie tragicznej śmierci Agnieszki R..
Źródło: popularne.pl