Polska

Dzielny 3-latek! Wezwał karetkę i wpuścił ratowników, gdy mama straciła przytomność

Ta historia pokazuje, że bajki dla dzieci to nie tylko rozrywka, ale też cenna nauka, która może uratować życie! 3-letni chłopczyk uratował mamę i zadzwonił na policję po tym, jak z kreskówki na YouTube dowiedział się, jak być ratownikiem. Był te

Dzielny 3-latek! Wezwał karetkę i wpuścił ratowników, gdy mama straciła przytomność

Wszystko wydarzyło się w angielskim mieście Rowley Regis. 3-letni Thomas Boffey zachował się jak bohater po tym, jak jego mama, 33-letnia Kayleigh Boffey, spadła ze schodów.

3-latek uratował mamę, która spadła ze schodów

Kayleigh straciła przytomność, kiedy uderzyła głową o schody, ale jej mały synek nie wpadł w panikę. Zamiast tego zadzwonił pod numer alarmowy 999. Dokładnie tak, jak w animowanym serialu na YouTube „Robocar POLI” opowiadającym o policyjnym radiowozie, karetce i wozie strażackim.

Maluchowi udało się powiedzieć policji, że „mamusia spadła ze schodów i nie chce się obudzić”. Potem przy użyciu krzesła przeszedł przez specjalną bramkę dla dzieci i zaczął szukać kluczy. Nie tylko znalazł właściwy, ale także otworzył frontowe drzwi, a potem zaprowadził sanitariuszy i policjantów do swojej mamy.

33-letnia mama dwójki dzieci trafiła do szpitala z urazami kolana, kostki, barku i biodra, ale została już wypisana do domu.

„To niesamowite, że wiedział, co robić!”

W rozmowie z „Wales Online” Kayleigh nie kryje zachwytu swoim, jak mówi, mini-superbohaterem.

– Straciłam przytomność, a jemu udało się zadzwonić po pomoc, to było naprawdę niesamowite. Słowa nie mogą tego opisać. Jestem z niego niezwykle dumna – mówi Brytyjka. – Szczególnie w jego wieku to naprawdę niesamowite, że wiedział, co robić, wszystko rozumiał i nie bał się – dodaje.

Podkreśla, że nagłośniła sprawę, aby ludzie wiedzieli, co zrobił jej syn i jak ważne jest, aby nauczyć dzieci, co robić, gdy coś złego nagle się wydarzy. – Wspiął się na parapet w salonie, żeby sięgnąć po telefon i udało mu się zadzwonić do operatora – mówi dumna mama.

Wspomina, że odzyskiwała i traciła przytomność, a synek początkowo próbował wepchnąć jej telefon przez bramkę dla dzieci. W końcu jednak poradził sobie sam. – Myślę, że wiedział, jak otworzyć drzwi, kopiując moje zachowanie. Zawsze mu mówię „to jest klucz do otwarcia drzwi” – uśmiecha się Kayleigh.

Do wyjścia mamy ze szpitala Thomas przebywał u swojej prababki, 72-letniej Rity Waldron. Pojechał tam radiowozem, a policjanci pozwolili mu wciskać guziki i włączać światła po drodze. – Nawet oni powiedzieli, że ​​jest bardzo wyjątkowym małym chłopcem – podsumowuje 33-latka.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close