Tragiczna sytuacja w Dąbrowie Górniczej. Rodzice postanowili nagrać, jak przyduszają swojego siedmioletniego syna. Teraz głos w sprawie zabrała babcia chłopca.
Słowa seniorki naprawdę zaskakują. Kobieta nie potępia zachowania rodziców, ale tłumaczy, że dochód z nagranego tiktoka był im niezwykle potrzebny. Internauci nie mają litości.
Rodzice nagrali, jak przyduszają swojego syna
Nagranie z Dąbrowy Górniczej poruszyło cały Internet. Rodzice uwiecznili moment, w którym zaczynają dusić swojego siedmioletniego syna. Wykonujący okropną czynność ojciec nie reagował na krzyki chłopca, a mama stała obok i obserwowała całą sytuację.
Internauci, którzy nie potrafili obojętnie patrzeć na krzywdę, jaka dzieje się chłopcu, zgłosili akt przemocy odpowiednim służbom, które zainterweniowały i odnalazły rodzinę.
Babcia przyduszonego chłopca zabrała głos
Teraz na temat zaskakującej sytuacji z Dąbrowy Górniczej postanowiła wypowiedzieć się babcia duszonego siedmiolatka. Kobieta jest mamą ojca chłopca. Ku zaskoczeniu wszystkich internautów seniorka nie potępiła zachowania swojego syna i jego żony.
Kobieta uważa, że internauci źle zinterpretowali całą sytuację, a rodzice po prostu wygłupiali się razem ze swoim dzieckiem.
-Trwa to już ze cztery lata i pierwszy raz wyszła taka sytuacja. Żartowali, jak to nieraz żartujemy. Dziecko nie było duszone. To ci, co oglądali, sobie sami tak dodali – powiedziała babcia w rozmowie z programem “Uwaga”.
Babcia tłumaczy zachowanie rodziców. Dlaczego przyduszali własne dziecko?
Według babci winną całej sytuacji jest jej synowa, która nie chciała iść do pracy i stwierdziła, że idealnym rozwiązaniem będzie zarabianiem na TikToku. To właśnie kobieta miała wpaść na pomysł nagrywania przyduszania syna, bo jak twierdzi babcia, tego oczekiwali widzowie.
-Widzowie tego oczekują, oni nie mieli jak dorobić. Dziecko nigdy nie było zaniedbane, tu wszystko było w porządku. W pewnym momencie syn po prostu przekroczył granicę. Tęsknię za wnukiem. Nie spałam całą noc. To mój jedyny wnuk. Wiem, że nie będę miała więcej. Jest mi bardzo przykro, że tak to wyszło – opowiada poruszona seniorka w rozmowie z “Uwagą”.
Źródło: lelum.pl