Polska

Dramat samotnej seniorki: Boję się, że zamarznę na śmierć

Nie tak wyobrażała sobie kolejną jesień w swoim życiu pani Krystyna Ozimska (68 l.) z Łodzi. Żyje w nieogrzewanym mieszkaniu, boi się tego, co przyniosą kolejne zimne dni.

Pani Krystyna od 9 lat mieszka w kamienicy przy ulicy Nawrot w Łodzi. Od ponad dwóch lat po śmierci męża radzi sobie sama. Wiosną paliła drewnem w piecu, ale przyszedł kominiarz i odciął to źródło ogrzewania. Seniorce obiecano centralne ogrzewanie na jesień. – Ledwo chodzę po tym, jak się poślizgnęłam. Ucieszyłam się, że już nie będę musiała targać drewna do mieszkania – mówi pani Krystyna.

Jak relacjonuje 68-latka, w ostatnim czasie na podwórku pracowali robotnicy i zakładali ogrzewanie sąsiadom. Pani Krystyna liczyła, że wkrótce wejdą i do jej mieszkania. Mówi, że nagle zabrali sprzęt i powiedzieli, że na jej mieszkanie nie mają zlecenia. – Tyle mówi się o pomocy seniorom w ostatnim czasie… A ja zostanę bez ogrzewania na zimę. Już tej jesieni nabawiłam się obustronnego zapalenia płuc i byłam przeziębiona. Boję się, że kiedy przyjdą chłodniejsze dni, zamarznę tutaj na śmierć – mówi seniorka, nie kryjąc łez.

Termometr w dzień pokazuje 13 stopni Celsjusza. W nocy nawet i 5. Zdarzają się dni, kiedy na dworze jest cieplej niż w dom. – Mam skromną emeryturę. Po zrobieniu wszystkich opłat zostaje mi nieco ponad 100 zł na przeżycie, a jeszcze trzeba wykupić leki. Nie stać mnie, by ogrzewać mieszkanie farelką lub grzejnikiem elektrycznym – wyjaśnia pani Krystyna.

Po naszej interwencji usłyszeliśmy w magistracie, że centralne ogrzewanie w domu pani Krystyny ma zostać podłączone do końca tego tygodnia. – Jeśli prywatny administrator nieruchomości, który odpowiada za budynek oraz trwającą inwestycję, nie wywiąże się ze złożonych w Zarządzie Lokali Miejskich obietnic, zostaną wyciągnięte konsekwencje – informuje Jolanta Baranowska z biura prasowego magistratu.

Od prywatnego zarządcy usłyszeliśmy, że ogrzewanie zostanie podłączone do końca miesiąca. Jak poinformowała Fakt Jolanta Baranowska na zakończenie prac w całym budynku zarządca ma czas do końca listopada. Z panią Krystyną ma być umówiony na najbliższy poniedziałek (9 listopada).

1

Dramat samotnej seniorki: Boję się, że zamarznę na śmierć
W nocy temperatura w domu sięga 5 stopni Celsjusza.

2

Dramat samotnej seniorki: Boję się, że zamarznę na śmierć
13 stopni Celsjusza w ciągu dnia. Tyle termometr pokazuje kiedy na zewnątrz jest 10!

3

Dramat samotnej seniorki: Boję się, że zamarznę na śmierć
Pani Krystyna po domu chodzi w butach. Mieszka nad piwnicą.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close