Nie tak wyobrażała sobie jesień życia pani Teresa (73 l.) z Konstantynowa Łódzkiego. Kobieta po wielu perypetiach trafiła do socjalnego mieszkania.
O dramacie pani Teresy pisaliśmy w Fakcie 18 września. Emerytka złożyła doniesienie do prokuratury, ponieważ, jak twierdzi, została oszukana przy zamianie mieszkania na mniejsze. – Miałam dostać 50 tys. zł i mieć mniejszy od mojego, 60-metrowego, lokal. Nie dostałam tych pieniędzy, a z mieszkania uciekałam, bo dowiedziałam się, że należy do innej kobiety – opowiadała Faktowi. Pod dach przyjął ją znajomy, ale zmarł, a pani Teresa, jako osoba niemająca do mieszkania żadnych praw, miała być z niego eksmitowana. Podpisała zgodę na przeprowadzenie się do mieszkania tymczasowego, na sześć miesięcy. Wszystko jest zgodne z prawem, tylko czy to warunki dla starszej kobiety? Hydrant po drugiej stronie ulicy, wychodek na podwórzu, w pomieszczeniu kuchenka węglowa. Pani Teresa liczy, że prokuratorskie postępowanie pozwoli jej jeszcze na wyjście z tej dramatycznej sytuacji.
1
Kobieta była eksmitowana przez komornika
2
Nowe lokum kobiety znajduje się w tym budynku
3
Kobieta dostała jedno pomieszczenie
4
W mieszkaniu znajduje się piec węglowy
5
Tak wygląda ubikacja
Źródło: fakt.pl