Lekarze myśleli, że kobieta brała narkotyki. W tym czasie pani Sylwia Król miała rozległy wylew, po którym zapadła w śpiączkę. Kobieta na szczęście wybudziła się i będzie walczyć o odszkodowanie.
Do dramatu doszło pod koniec marca. Pani Sylwia Król trafiła karetką do szpitala przy ulicy Batorego w Otwocku z powodu bardzo silnego bólu głowy i skurczu karku. Jak czytamy w „Super Expressie”, kobieta została potraktowana jak narkomanka.
Lekarze podejrzewali, że zażyła narkotyki niewiadomego pochodzenia. Mąż zaprzeczał. – Robiło jej się ciemno przed oczami, miała problemy z mówieniem i chodzeniem – opowiadał wówczas Jacek Król.
Panią Sylwię natomiast leczono paracetamolem i zlecono badania. Te nic nie wykazały.
Nad ranem kobieta dostała rozległego wylewu. Trafiła do szpitala w Międzylesiu, a potem do Warszawy na ul. Banacha. Tam przeszła operację, po której zapadła w śpiączkę.
Lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie, jednak chęć do życia zwyciężyła i pani Sylwia wybudziła się. – Gdy zobaczyła mnie i dzieci, bardzo się wzruszyła – wyznaje jej mąż w „SE”. Podkreśla jednak, że czeka ją bardzo żmudna i kosztowna rehabilitacja.
Zapowiada, że będzie się domagał od otwockiego szpitala odszkodowania. – Będę walczył, by odpowiedział za popełnione błędy – powiedział.
Źródło: wp.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment