Polska

Czarne chmury nad Polską. Analitycy biją na alarm! Tak źle nie było od lat

Produkcja przemysłowa spadła w czerwcu o 2,7 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 5,9 proc. – podał GUS. To najgorszy wynik od lipca 2016 roku – zauważają ekonomiści PKO BP. Analitycy PKO nie przesądzają, czy jest to pierwszy mocny sygnał, że do Polski przybywa spowolnienie, notowane od pewnego czasu w Europie Zachodniej.

Branże eksportowe odnotowują wzrost, ale „siła spadku, nawet po uwzględnieniu kalendarza (czerwiec miał dwa dni robocze mniej), nakazuje jednak ostrożność w wyciąganiu wniosków co do długofalowych trendów” – czytamy w raporcie.

Zdaniem większości komentatorów, te dane są zaskakujące. Miało być „zaledwie” 2 proc. wzrostu, a jest spadek o blisko 3 proc. – Najwyraźniej polski przemysł przestał być odporny na spowolnienie w strefie euro – komentują ekonomiści ING Banku Śląskiego.

GUS: Spadki w 20 z 34 gałęzi przemysłu

W skali roku spadek produkcji odnotowano w 20 (spośród 34) działach przemysłu, między innymi w produkcji odzieży – o 13,5 proc., metali – o 11,1 proc., w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego – o 10,7 proc., w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 8,5 proc., mebli – o 6,2 proc. czy wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny – o 6 proc.

Wzrost odnotowały napoje – o 6,6 proc., komputery, wyroby elektroniczne i optyczne – o 3,5 proc. czy urządzenia elektryczne – o 2,7 proc.

Wskaźnik nastrojów (indeks PMI) bardzo zły

Wkrótce może być gorzej, co sugeruje bardzo niski wskaźnik nastrojów w polskim przemyśle. Indeks PMI spadł w czerwcu z 48,8 do 48,4 punktów (odczyt powyżej 50 oznacza rozwój, poniżej 50 – zapaść), a miał wedle prognozy wzrosnąć o jedną dziesiątą.

To ósmy miesiąc pod kreską, co jest najdłuższą serią od sześciu lat. A niesprzedanych zapasów w przemyśle przybywa w najszybszym tempie od ponad 20 lat!

Niemcy: nadciąga widmo recesji

W Niemczech, od których polska gospodarka jest najbardziej zależna (udział Niemiec w całości polskiego eksportu w 2018 roku wyniósł 28 proc.), coraz częściej mówi się o recesji.

– Jesteśmy gdzieś pomiędzy spowolnieniem a recesją, a wyjścia z dołka na horyzoncie nie widać – stwierdził Jorg Kramer, główny ekonomista Commerzbanku. Twarde dane są takie, że niemiecka gospodarka skurczyła się drugi kwartał z rzędu. Jeśli tak będzie i w trzecim kwartale, zgodnie z definicją trzeba będzie mówić o recesji. Dowiemy się o tym jednak dopiero w listopadzie.

Bardzo złe wieści płyną również z Chin: tamtejsza gospodarka odnotowuje najgorsze wyniki od 1992 roku. Jest to interpretowane jako skutki wojny cłowej, wywołanej przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close