W zapewnieniach polityków można usłyszeć, że nasze szpitale są doskonale przygotowane na walkę z koronawirusem. Ale czy w tych zapewnieniach chodzi o to, że walczą z przyjmowaniem na oddział pacjentów, którzy mogliby stanowić potencjalne zagrożenie? Ciężarna 28-latka zmarła, ponieważ trzy szpitale odmówiły jej przyjęcia. Powód? M.in. brak wyniku badań w kierunku infekcji Sars-Cov-2!
Walka o życie trwała 8 godzin
Tragiczne wydarzenia rozegrały się 3 sierpnia. O godzinie 6.37, 28-letnia ciężarna kobieta trafiła do szpitala w wielkopolskim Ostrzeszowie.
28-latka miała silne duszności i była mocno osłabiona. Gdy umiejscowiono ją na oddziale ginekologicznym, jej stan stale się pogarszał.
Wykonano szereg badań laboratoryjnych. Z uwagi na podejrzenie zatorowości płucnej wykonano badanie Angio Tk klatki piersiowej
– czytamy w komunikacie Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia.
Badania potwierdziły niewydolność wielonarządową i niewydolność oddechową. Po kilku godzinach lekarze zdecydowali o podłączeniu ciężarnej do respiratora.
Ok. godz. 14 ciężarną przetransportowano na intensywną terapię do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Ciężarna 28-latka zmarła
Pacjentka nie przetrwała podróży na OIOM. 28-letnia kobieta zmarła na podjeździe do szpitala.
Czy ta historia mogła mieć szczęśliwe zakończenie?
Lekarze z Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia walczyli o życie pacjentki przez osiem godzin. W tym czasie trzy szpitale odmówiły przyjęcia pacjentki.
Najpierw prośbę odrzucił oddział ginekologiczno-położniczy z Ostrowa Wielkopolskiego. Odmowną odpowiedź lekarze otrzymali również od Szpitala Wojewódzkiego w Kaliszu.
Także szpital przy ul. Polnej w Poznaniu nie chciał pomóc ciężarnej. Tam tłumaczono się brakiem miejsc, niemożnością wykonania badań, a także brakiem wyniku testu na koronawirusa.
Problem z przyjęciem, potem problem z transportem
Dopiero szpital im. Strusia w Poznaniu przy ul. Szwajcarskiej zgodził się na przyjęcie pacjentki. Ale tutaj z kolei pojawił się inny problem.
W związku ze złym stanem zdrowia, zlecono transport pacjentki helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To natomiast okazało się niemożliwe ze względu na złe warunki atmosferyczne.
Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia starało się więc o transport pacjentki karetką systemową. Ale tego również odmówiono. Ostatecznie pacjentkę transportowano na OIOM w Ostrowie Wielkopolskim karetką szpitalną z Kalisza.
Ile warte jest ludzkie zdrowie i życie? Walka o nie, zdecydowanie zbyt często okazuje się walką z systemem.
Dyrekcja i personel medyczny Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia wyrażają głębokie ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji
– kończy komunikat prezes OCZ Marek Nowiński.
Już nigdy się nie dowiemy, czy 28-latka mogłaby przeżyć. Ale aż trzy szpitale nie dały jej na to szansy. Co więcej, szpital w Ostrowie Wielkopolskim najpierw zgodził się na przyjęcie pacjentki na OIOM, a później zmienił zdanie.
Wszystkie informacje pochodzą z komunikatu Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia, zamieszczonego w odpowiedzi na pytania o śmierć ciężarnej 28-latki.
Sprawę zbada prokuratura.
Źródło: popularne.pl