Polska

Chcesz skorzystać z dużej ulgi? Uważaj na pułapkę „500 minus”

Masz firmę? Możesz zaoszczędzić co najmniej kilka tysięcy złotych, korzystając z trzymiesięcznego zwolnienia ze składek ZUS. Nic więc dziwnego, że osoby pracujące na własny rachunek masowo składają wnioski o tę pomoc. Ale uwaga, w przepisach aż roi się od raf, które mogą nas z tego wsparcia wykluczyć.

Chcesz skorzystać z dużej ulgi? Uważaj na pułapkę "500 minus"

Ulga w ZUS może dać finansowe wytchnienie przynajmniej na kilka tygodni. Państwo może zwolnić cię ze składek za marzec, kwiecień i maj. Jeśli twoja firma wciąż działa, część tego, co zaoszczędzisz na składkach, oddasz fiskusowi! To jedna z pułapek znajdujących się w przepisach. Opisujemy je poniżej. Warto je znać, choćby po to, by rządowa pomoc wypłacana z powodu kryzysu nie przeszła ci koło nosa.

Niższa składka? Wyższy podatek

Opłacone składki ZUS odliczamy od przychodu. Jeśli twoja firma składek nie zapłaci, bo zostanie z nich przez państwo zwolniona przez trzy miesiące, będzie mieć wyższy przychód. W związku z tym będziesz musiał zapłacić wyższy podatek dochodowy. Z wyliczeń Ministerstwa Finansów wynika, że przedsiębiorca, który zaoszczędzi na ZUS, odda dodatkowo 500 zł fiskusowi.

ZUS nie rozpatrzy wniosku złożonego e-mailem

To „techniczna” pułapka. Okazuje się, że wiele osób wysyła wnioski o zwolnienie ze składek e-mailem. ZUS podkreśla, że takich wniosków nie będzie rozpatrywać. Jeśli w taki sposób złożyłeś wniosek i wysłałeś na adres cot@zus.pl lub inny adres e-mailowy, musisz go odesłać we właściwy sposób:

• drogą elektroniczną – przez portal PUE ZUS

• w formie papierowej – za pośrednictwem poczty

• złożyć osobiście w placówce ZUS – do skrzynki na dokumenty oznakowanej napisem „Tarcza antykryzysowa”.

Masz dług w ZUS? Uważaj

By skorzystać ze zwolnienia na trzy miesiące ze składek, na dzień 31 grudnia 2019 r. nie można było mieć zadłużenia w opłacaniu daniny do ZUS. Czy złotówka lub kilka złotych długu automatycznie dyskwalifikuje nas z tej pomocy? Otóż nie. „ZUS przyjął, że ze zwolnienia z opłacania należności z tytułu składek będą mogli skorzystać tylko ci przedsiębiorcy, którzy na dzień 31 grudnia 2019 r. nie zalegali z opłacaniem należności z tytułu składek za okres dłuższy niż 12 miesięcy” – czytamy w wyjaśnieniach ZUS. Jeżeli na 31 grudnia 2019 r. miałeś zadłużenie za okres dłuższy niż 12 miesięcy, ale zawarłeś do tego dnia z ZUS umowę o rozłożenie długu na raty i umowę tę realizujesz, będziesz mógł skorzystać ze zwolnienia ze składek.

Liczy się przychód, a nie dochód

Prowadzisz jednoosobową firmę? Jeśli chcesz skorzystać ze zwolnienia ze składek, brany będzie pod uwagę przychód za marzec (jeśli chcesz skorzystać z ulgi za marzec, kwiecień i maj). Ten nie może przekroczyć 15 681 zł. I tu czai się pułapka, bo nie jest brany dochód. Firmy mające duże koszty lub wykazujący stratę z tej pomocy będą wykluczeni – wskazują eksperci firmy InFakt. Weźmy właściciela małego sklepu, który osiąga 20 tys. zł przychodu miesięcznie. Ale koszty prowadzenia działalności wynoszą 18 tys. zł, dochód to tylko 2 tys. zł. Taka firma ze zwolnienia ze składek nie może skorzystać. Firma może nawet wykazać stratę, ale jeśli przychód za marzec przekroczy limit 15 681 zł, zwolnienie nie przysługuje.

Zapłaciłeś już składki? Ulgi nie dostaniesz

Jeśli wpłaciłeś składki za marzec, nie załapiesz się na zwolnienie za trzy miesiące. ZUS może bowiem zwolnić ze składek, które nie zostały jeszcze opłacone. Co w takiej sytuacji można zrobić? Możesz złożyć wniosek o zwolnienie z ZUS, ale już tylko za dwa miesiące – kwiecień i maj.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close