Około godz. 11:00 zawaliła się ściana zewnętrzna w kamienicy w Bielsku-Białej (woj. śląskie). Na miejscu pojawiło się osiemnaście zastępów straży pożarnej, policja, prezydent miasta i inspektor nadzoru budowlanego. Ratownicy szukają ludzi w gruzach.
Jedna rodzina z pobliskiego budynku była zmuszona opuścić mieszkanie. Nikt nie odniósł obrażeń, ale służby kontynuują akcję.
Zawaliła się kamienica w centrum miasta
W poniedziałek 3 stycznia 2022 r. runęła kamienica przy ul. Celnej w Bielsku-Białej. KM PSP wskazuje, że runęła ściana zewnętrzna budynku od strony placu wewnętrznego.
– Na miejscu zdarzenia działania prowadzi 18 zastępów straży pożarnej. Jest tam także specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju, która przy pomocy kamer wziernikowych sprawdza teren gruzowiska, aby wykluczyć obecność jakichkolwiek osób poszkodowanych – przekazała w rozmowie z redakcją portalu goniec.pl mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.
Funkcjonariuszka straży pożarnej podejrzewa, że „nie będzie osób poszkodowanych pod gruzami”. Zawalony budynek to pustostan, którego drzwi były zamknięte łańcuchem.
– Poza tym zawalenie miało miejsce od strony wewnętrznego placu, więc raczej nikt tamtędy nie przechodził. Mimo tego podejmujemy wszelkie środki, żeby w stu procentach wykluczyć możliwość pojawienia się poszkodowanych – przekonywała przedstawicielka straży pożarnej.
Jej zdaniem akcja może potrwać od dwóch do trzech godzin. Na początku strażacy usiłowali odgruzować teren, ale zły stan kamienicy skłonił ich do zaprzestania działań.
Jedna rodzina opuściła budynek, który przylega do zawalonej kamienicy
Kamienica, która uległa zawaleniu, znajduje się w zwartej zabudowie, a z każdej strony przylegają inne budynki. Jedna z nich jest niezamieszkała. – Z kolei z drugiej na czas prowadzonych działań jedna trzyosobowa rodzina opuściła budynek – przekazała nam mł. bryg. Patrycja Pokrzywa.
Poza strażakami na miejscu pracuje policja i inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Bielska-Białej. – Do zawalenia kamienicy doszło prawdopodobnie z powodu złego stanu technicznego – zdradziła oficer prasowa KM PSP w Bielsku Białej.
Kamienica ma prywatnego właściciela. Został z niej sam gruz
Na miejscu zdarzenia pojawił się również prezydent miasta Jarosław Klimaszewski i przedstawiciele zespołu zarządzania kryzysowego z Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Szymon Gąsowski z biura prasowego UM przyznał w rozmowie z PAP, że zawalona kamienica nie jest własnością miasta. Budynek jest zarządzany przez osobę prywatną.
KMP PSP w Bielsku-Białej opublikowała zdjęcia z tego zdarzenia na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Na fotografiach widać, że z konstrukcji niewiele pozostało.
Źródło: goniec.pl