Na plaży we Władysławowie doszło do awantury. Pijanego mężczyznę siłą musieli wyprowadzać z wody ratownicy WOPR. Całe zajście, które zbulwersowało wypoczywających turystów, nagrał jeden z plażowiczów. Ratownicy w końcu obezwładnili mężczyznę, który trafił w ręce policji.
Na nagraniu widać, jak jeden z ratowników próbuje bezskutecznie przekonać mężczyznę do wyjścia z wody. Następnie dołącza kolejny ratownik, ale to także nie przynosi skutku. Śmiałek znów zmierza w stronę głębiny. Dopiero pomoc kilku kolejnych mężczyzn sprawia, że siłą udaje się go wyprowadzić z wody.
Jak relacjonował świadek zdarzenia, miało ono miejsce w środę około godziny piętnastej. – Nie mierzę czasu w wakacje, ale taka sytuacja potrafi podnieść ciśnienie. Ten mężczyzna kilkukrotnie wchodził do wody i kilkukrotnie był z niej wypraszany. Ratownicy podpłynęli nawet pontonem, ale on sobie z tego nic nie robił. Widać było, że się lekko chwieje. Nie dawali sobie z nim rady nawet we dwóch – powiedział rozmówca Radia Gdańsk.
– To moim zdaniem stwarzało zagrożenie dla wszystkich, bo nagle cała grupa ratowników, zamiast pilnować plaży, musiała szarpać się z jednym człowiekiem. Krzyczał, że ratownicy chcą go pobić, co oczywiście jest nieprawdą – ocenił turysta obserwujący incydent. Na szczęście wszystko skończyło się na strachu.
Według statystyk policji od kwietnia utonęły już 233 osoby. Niestety, dodatkowo tragicznym zdarzeniom sprzyja okres wakacji i ciepłych temperatur. 170 utonięć zdarzyło się bowiem od 1 czerwca. W całym 2018 roku utonęło natomiast 545 osób, w tym 77 kobiet.
Źródło: natemat.pl