Polska

Amstaff zaatakował nastolatków kąpiących się w jeziorze. Jeden z nich zaczął się topić.

Amstaff zaatakował w Szczecinku kąpiących się nastolatków i gryzł ich po twarzach. Jeden zaczął się topić. To były brutalne sceny.

Dantejskie sceny rozegrały się nad Jeziorem Leśnym w Szczecinku (woj. zachodniopomorskie). Amstaff zaatakował kąpiących się 12-latka i 18-latka. Ten drugi w wyniku ataku psa nagle zaczął się topić. Na szczęście na ten moment ich życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Z drugiej strony jednak, na właściciela psa czekają surowe konsekwencje.

Do zdarzenia doszło w piątek na plaży nad Jeziorem Leśnym w Czarnoborze, wschodniej części miasta Szczecinek. Agresywny pies był własnością małżeństwa, które przyjechało nad jezioro zaznać wypoczynku.

Małżeństwo z psem przyznało się policji do spuszczenia amstaffa ze smyczy. Twierdzą, że nie sądzili, iż zwierzę komuś zagraża.

Aspirant Anna Matys w rozmowie z portalem tvn24.pl opisała, że amstaff najpierw zaatakował 12-latka. Gdy ten uciekł z wody, zwierzę znalazło nowy cel, którym był kąpiący się 18-latek. W wyniku ataku, zaczął się on topić. Na szczęście młodego chłopaka udało się wyciągnąć z wody.

– “Poszkodowanych opatrzono w szpitalu. Obaj mieli rany szarpane głowy i twarzy, starszy także ucha. Szpital opuścili po opatrzeniu” – relacjonuje asp. Matys.

Źródło: twojenowinki.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close