Niebezpieczny pożar wybuchł zupełnie niespodziewanie i z każdą minutą zajmował kolejne metry budynku. Straż pożarna, która zjawiła się na miejscu, usilnie walczyła z żywiołem, jednak akcja gaśnicza była niezwykle trudna. Pojawiły się informacje o zwierzętach, które wówczas znajdowały się w środku.
Pożar zabił setki zwierząt, które nie miały nawet najmniejszych szans na ratunek. Aż trudno sobie wyobrazić dramat, do jakiego doszło. Na miejscu niezwłocznie zjawiły się odpowiednie służby, które starały się jakoś zapanować nad ogniem. Mimo upływu czasu, sytuacja zdawała się nie ulegać żadnej poprawie.
Potworny pożar z Wielkopolsce
Jak podaje portal o2.pl, do zdarzenia doszło wczorajszym przedpołudniem w chlewni w Chwaliszewie w województwie Wielkopolskim. Około godziny 10:30 straż pożarna z Krotoszyna otrzymała zgłoszenie o rozprzestrzeniającym się ogniu wewnątrz budynku. Na miejscu niezwłocznie zjawiło się aż 10 zastępów, a oczom strażaków ukazał się porażający widok.
– W momencie naszego przybycia obiekt inwentarzowy był praktycznie cały w płomieniach. Konstrukcja drewniana dachu pokryta była płytą obornicką i zawalała się do środka – podaje dla o2 rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, Tomasz Patryas.
Zwierzęta ginęły na oczach strażaków
Jak możemy się dowiedzieć, w chwili wybuchu pożaru, budynek był pełen zwierząt. Strażacy, którzy podjęli walkę z żywiołem, chcieli wydostać je na zewnątrz, jednak rozprzestrzeniający się w zatrważającym tempie ogień im to uniemożliwił. 700 świń zginęło.
Na miejscu pracuje policja, która stara się dowiedzieć, co dokładnie przyczyniło się do pożaru. Nie pojawiło się jeszcze zbyt wiele teorii, jednak nie wykluczone, że w przeciągu kilku najbliższych godzin, po przesłuchaniu świadków zdarzenia, funkcjonariuszom uda się ustalić nieco więcej. Na informacje w kwestii tego, czy ktoś celowo wzniecił ogień, czy też było to jedynie niefortunnym wypadkiem, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Źródło: pikio.pl
