500+ od momentu poczęcia? Niektórzy postanowili potraktować wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji dosłownie. – Skoro zarodek jest dzieckiem, to pieniądze z programu 500+ należą się też za okres ciąży – argumentuje lekarz Robert Górski, który już złożył odpowiedni wniosek o wyrównanie. Chodzi o niemałą kwotę, bo mieszkaniec Zielonej Góry jest ojcem trojaczków.
500+ od poczęcia w uproszczeniu oznacza dodatkowe 4500 złotych na każde dziecko. W przypadku pana Roberta sytuacja wygląda nieco inaczej: jego dzieci – dziewczynka i dwóch chłopców – urodziły się w szóstym miesiącu ciąży. Zgodnie z interpretacją wyroku TK ws. aborcji, jego żonie i jemu należy się co najmniej 9 tys. złotych.
– Ten wniosek jest pokłosiem tego, co się dzieje w naszym kraju. Mam na myśli opublikowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zaostrza dostęp do aborcji w Polsce – wyjaśnia mężczyzna w rozmowie z dziennikarką Interii Magdaleną Raduchą. Skoro zarodek jest dzieckiem, to pieniądze z programu 500+ należą się też za okres ciąży – podkreśla.
Robert Górski jest lekarzem pogotowia i radnym. Jak podkreśla, wniosek o wyrównanie z programu 500+ traktuje w dużej mierze jak happening. Podkreśla, że jest oburzony wyrokiem Trybunału. – Kobiety mają rodzić dzieci, a czy będą zdrowe, czy chore, to nieważne. Mają nie dyskutować i robić to, co mówią im politycy i księża – ocenia.
Urząd Miasta w Zielonej Górze potwierdza, że wniosek pana Roberta dotarł i jest rozpatrywany. Nie wiadomo, czy podobnych pism w tym mieście jest więcej. Jedno wpłynęło na pewno do urzędu w Gdyni. Złożył go poseł Lewicy Marek Rutka. „Tworzący prawo, powinni mieć świadomość, jakie niesie to za sobą konsekwencje” – skomentował na Twitterze.
Brawo @MarekRutka. To ma sens ! @pisorgpl bądźcie konsekwentni. Poseł @__Lewica wnioskuje o wyrównanie świadczenia 500+ za okres ciąży. https://t.co/m1TdPAe7jD
— Katarzyna Kotula (@KotulaKat) February 2, 2021
Źródło: fakt.pl
