Od niedzieli trwały poszukiwania 36-letniej mieszkanki Rokitek (woj. pomorskie) – Jagny Gajewskiej. Kobieta wyszła rano z domu w samej piżamie i wszelki ślad po niej zaginął. W poniedziałek służby biorące udział w poszukiwaniach kobiety znalazły ciało. To prawdopodobnie zaginiona 36-latka.
Jagna Gajewska wyszła z domu w miejscowości Rokitki w niedzielę 18 października br. około godziny 6.30 i wszelki ślad po niej zaginął. W chwili zaginięcia kobieta ubrana była w dwuczęściową piżamę koloru szarego i miała na głowie chustę.
Pomorska policja od początku informowała, że życie i zdrowie zaginionej może być zagrożone. Oprócz policji w akcji poszukiwawczej brało udział 55 strażaków, a także jednostki OSP. Do działań wykorzystano psy, drony oraz quady, którymi przeszukiwano teren. Zaginionej poszukiwali także mieszkańcy.
W poniedziałek zrealizował się najczarniejszy scenariusz. Około południa znaleziono ciało kobiety. Wszystko wskazuje na to, że jest to zaginiona Jagna Gajewska.
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk w rozmowie z portalem tcz.pl przekazała, że na podstawie rysopisu, wyglądu i ubioru potwierdzono, że ciało należy do poszukiwanej kobiety.
– Wstępne oględziny nie wskazują na to, że do śmierci osoby przyczyniły się osoby trzecie, ale nie wykluczamy takiej możliwości. Aby poznać odpowiedź na pytanie o przyczynę śmieci, zlecono sekcję zwłok, której wyniki zdecydują o dalszych czynnościach – poinformowała rzeczniczka prokuratury.
Źródło: fakt.pl
