Zabił ciężarną żonę! W naszym świecie coraz więcej brutalnych zbrodni. Ta, o której za chwilę przeczytacie, wstrząsnęła nie tylko całym Śląskiem, gdzie do niej doszło, ale i całą Polską. 35-letni Piotr Sz. gołymi rękami udusił swoją żonę Izę. Najbardziej przerażający jest fakt, że 33-latka pod sercem nosiła dziecko. Do makabrycznego przestępstwa doszło w ich mieszkaniu. Po wszystkim mężczyzna zawinął ciało w folię i wywiózł je do lasu, mając nadzieję, że nikt nie dowie się o tym, czego dokonał….
Zabił ciężarną żonę. Szczegóły makabrycznej zbrodni
Do tych przerażających wydarzeń doszło w miniony czwartek. 35-letni Piotr Sz. udusił swoją 33-letnią żonę Izę. Zrobił to z zimną krwią i gołymi rękami. Wszystko w ich wspólnym mieszkaniu. Młoda kobieta była w ciąży. Po dokonaniu makabrycznej zbrodni chciał zatrzeć wszystkie ślady i zawinął ciało 33 latki w folię, a następnie wywiózł do lasu. Kolejnego dnia jak gdyby nigdy nic wyszedł do pracy patrolować ulice. Od 10 lat pracował bowiem w straży miejskiej.
Został zatrzymany już w czasie składania zeznań
Tego dnia zawiadomił też o zaginięciu żony policję. Twierdził, że pojechała do Katowic do lekarza i od tej pory nie miał z nią kontaktu. Jednak już w czasie składania zeznań policjanci zatrzymali 35-latka. Nie dali wiary jego słowom. Asp. szt. Roman Szybiak z KMP w Bielsku-Białej w rozmowie z mediami powiedział
Stróże prawa od początku nie dawali wiary podawanym przez niego okolicznościom zaginięcia
Ostatecznie ciało kobiety znaleziono w ubiegłą sobotę. Dwa dni po brutalnym morderstwie.
Zabił ciężarną żonę, a znajomi są w szoku…
Sąsiedzi pary nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Jednogłośnie twierdzą, że nigdy nie słyszeli, aby para się kłóciła. Jedna z mieszkanek ich bloku powiedziała w rozmowie z portalem Fakt24:
Żadnych krzyków, hałasów, zwyczajni ludzie. Mieszkali tutaj od 5 lat
Jednak mimo tego, że nie było słychać żadnych kłótni, wiadomo, że między Izą, a Piotrem już od jakiegoś czasu się nie układało. Wiele wskazuje na to, że do ich małżeństwa wkradła się zdrada. To właśnie ona mogła być przyczyną tej makabrycznej zbrodni.
W miejscu pracy 35-latek również miał dobrą opinię. Oczywiście tuż po tym, jak wszystko się wydało, mężczyzna został dyscyplinarnie zwolniony. Na Izabelę również nikt się nie skarżył. Kobieta od 2009 roku pracowała jako pracownik socjalny w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.
Zabił ciężarną żonę. Zarzuty dla 35-latka
35-latek trafił już do aresztu. Zostały mu postawione dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Z kolei drugi znęcania się nad żoną. Wiadomo, że do pierwszego się przyznał, ale do drugiego nie. Grozi mu dożywotnia kara pozbawienia wolności.
Źródło: popularne.pl