Gwałt na młodej Polce wstrząsnął światowymi mediami. Dziewczyna wyszła na spacer z psami, nagle zaatakował ją bezdomny mężczyzna.
Gwałt na 18-letniej Polce w wakacyjnym kurorcie wstrząsnął lokalną społecznością. Młoda dziewczyna wyszła na spacer z psami, nagle zaatakował ją 45-letni mężczyzna. Okoliczności zdarzenia są szokujące. Bezdomny pobił i brutalnie wykorzystał seksualnie nastolatkę.
Gwałt na 18-latce w wakacyjnym kurorcie
Do szokującego zdarzenia doszło w czerwcu 2019 roku w popularnym kurorcie Albufeira na południu Portugalii. 18-latka wyszła w nocy na spacer z psami, nie przypuszczała, że może grozić jej niebezpieczeństwo. Nagle młodą dziewczynę zaatakował bezdomny mężczyzna. Jak ustalili policyjni śledczy, 45-latek napadł na nastolatkę, zaczął ją dusić i uderzył w twarz, a później zaciągnął przerażoną ofiarę do opuszczonego budynku, który znajdował się w okolicy.
Mężczyzna dotkliwie pobił młodą kobietę i brutalnie zgwałcił. W międzyczasie groził nastolatce, że jeśli nie zrobi tego, czego żąda, zabije ją i psy. Zgwałcona dziewczyna wykorzystując chwile nieuwagi napastnika, zdołała wbić mu palce w oczy, wyrwać się z uścisku i uciec z miejsca zdarzenia.
Do gwałtu doszło podczas kiedy młoda dziewczyna spacerowała z psami
Lokalni funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę trzy dni po zdarzeniu. Okazało się, że 45-latek jest znanym lokalnej policji bezdomnym, który już wcześniej wchodził w konflikt z prawem, dopuszczając się przestępstw z użyciem siły.
Bogdan Jędrzejowski, rzecznik prasowy ambasady RP w Lizbonie, przekazał w rozmowie z dziennikarzami PAP, że po zdarzeniu polska placówka skontaktowała się z komisariatem policji w miejscowości Albufeira. Poszkodowana 18-latka nie nawiązała jednak z nimi kontaktu.
– Za pośrednictwem portugalskiej policji przekazaliśmy ofierze informację o gotowości udzielenia jej pomocy przez nasz konsulat. Pokrzywdzona Polka nigdy się jednak z nami nie skontaktowała – powiedział Bogdan Jędrzejowski w rozmowie z PAP.
Źródło: pikio.pl
