W jego wieku chłopcy biegają za piłką, jeżdżą na rowerze i cieszą się życiem. 11-letni Tymek większość czasu spędza w szpitalach, a jego marzeniem jest żyć tak, jak jego rówieśnicy. Chłopiec od lat walczy z neuroblastomą przestrzeni zaotrzewnowej. Na jego leczenie potrzeba jednak ogromnych pieniędzy. Pomóżmy mu wygrać walkę o życie.
Pierwszy raz nowotwór zaatakował, gdy Tymek miał cztery lata. Po sześciu cyklach chemioterapii możliwa była operacja, a rodzina była pełna optymizmu. Chłopiec wrócił do domu, jednak po ośmiu miesiącach znów trafił do szpitala. Węzły chłonne wokół naczyń biodrowych zostały zajęte przez nowotwór. Chemioterapia ponownie zadziała, jednak organizm Tymka ciężko znosił tę walkę. Wydawało się jednak, że wszystko co najgorsze już minęło.
Niestety, rak powrócił po trzech latach. Znowu rozpoczęły się wędrówki do szpitali i szukanie nadziei. Kolejne leczenie, chemioterapia i radioterapia przyniosły upragnioną remisję.
Niestety, walka Tymka nie została zakończona. Nadzieją dla chłopca jest jest szczepionka anty-neuroblastoma, która zabezpieczy organizm przed kolejnymi nawrotami choroby. Koszt zabiegu w nowojorskiej klinice wynosi milion złotych.
Rodzice Tymka proszą wszystkich o pomoc. Pomóc można wpłacając pieniądze za pośrednictwem platformy siepomaga.pl. Pomóżmy Tymkowi w walce o zdrowie i życie!
Źródło: onet.pl