Szok! Ich córeczka przyszła na świat zaledwie 10 dni wcześniej, a oni już urządzili sobie pijacką awanturę. Na szczęście sąsiedzi zareagowali na dochodzące z mieszkania hałasy, dzięki czemu być może udało się uniknąć tragedii. Jak podaje wrocławska policja, matka dziecka miała w organizmie ponad 2,6 promila, a mężczyzna 2,5 promila alkoholu.
Pijacka burda z noworodkiem w tle
Do zdarzenia doszło przed godziną 14.00, w jednym z mieszkań na wrocławskim Śródmieściu.
– Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że ma mieć tam miejsce awantura, a pod opieką nietrzeźwych osób prawdopodobnie znajduje się niemowlę – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.
Na miejsce natychmiast pojechali dzielnicowi z Komisariatu Policji Wrocław-Śródmieście, aby potwierdzić zgłoszenie i podjąć interwencję.
Dziecko trafiło do trzeźwych członków rodziny
Najwyraźniej osoba zgłaszająca awanturę domową na policję musiała też powiadomić również bliskich agresywnej pary.
– Przed przyjazdem mundurowych dziecko trafiło pod opiekę trzeźwych członków rodziny i na szczęście nie doszło do tragedii – podkreśla rzecznik policji.
Badanie alkomatem wykazało, że kobieta ma ponad 2,6 promila, a mężczyzna 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia, a także czy tego typu sytuacje mogły mieć już miejsce wcześniej.
Para została już przesłuchana przez policjantów i usłyszała zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo 10-dniowej dziewczynki, która była pod ich opieką. Jeśli okaże się, że tak było, grozić im może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: fakt.pl