Żona słynnego muzyka przekazała wstrząsającą wiadomość. Uwielbiany gwiazdor nie żyje od dwóch miesięcy, nie wiadomo jednak, z jakiego powodu bliscy ukrywali ten fakt. Urodzony w Wielkiej Brytanii raper MF Doom miał zaledwie 49 lat.
Nie żyje brytyjski raper, który zawsze występował w masce postaci z uniwersum Marvela, Doctora Dooma. Jak przekazała jego żona, zmarł 31 października. Fani są zdruzgotani, nie mieli o niczym pojęcia.
Żona przekazała smutną wiadomość
Żona zmarłego gwiazdora dopiero teraz zdecydowała się na ujawnienie porażającej prawdy. MF Doom, a właściwie Daniel Dumile, nie żyje od dwóch miesięcy. Kobieta nie ujawniła przyczyny śmierci swojego męża.
-Do Dumile’a. Najlepszego męża, ojca, nauczyciela, ucznia, partnera w interesach, kochanka i przyjaciela, jakiego mogłam sobie wymarzyć. Dziękuję za wszystko, co mi pokazałeś, czego mnie nauczyłeś i co dałeś mnie, naszym dzieciom i rodzinie. Dziękuję, że nauczyłeś mnie wybaczać i dawać ludziom kolejną szansę – napisała na Instagramie.
Fani są załamani wiadomością. Wciąż nie mogą uwierzyć, że raper nie żyje. Niektórzy są w takim szoku, że nawet zarzucają kobiecie kłamstwo. Na wpis zareagowało już niemal 900 tysięcy osób.
MF Doom miał 49 lat
Legendarny raper urodził się w Londynie, ale wychowywał się na Long Island w Nowym Jorku. Pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiał wspólnie z bratem, jednak mężczyzna zginął w wypadku samochodowym w 1995 roku. Do tragedii doszło tuż przed wydaniem ich drugiej płyty.
16 lat temu Dumile wraz z producentem Madlibem stworzył grupę Madvillain, współpracował także z wieloma znanymi twórcami. Fani uwielbiali go nie tylko za muzykę, ale też za budowany latami wizerunek.
MF Doom osierocił syna o imieniu Malachi. Gwizdor hip-hopu unikał pokazywania chłopca w mediach społecznościowych, chronił prywatności swojej rodziny.
– Mój świat nigdy nie będzie taki sam bez ciebie. Słowa nigdy nie wyrażą tego, co ty i Malachi znaczycie dla mnie, kocham was obu – napisała żona zmarłego.
Niestety, to niejedyna smutna wiadomość, która w ostatnim czasie obiegła media. Wczoraj zmarł Marek Pawłowski. 31 grudnia odszedł także francuski aktor, miał 93 lata.
Źródło: lelum.pl