Żona Krzysztofa Krawczyka nie może uwierzyć w śmierć ukochanego męża. Artysta był jej największą miłością, spędzili ze sobą wiele lat. Andrzej Kosmala, menedżer piosenkarza, zdradził, co dzieje się Ewą.
Krzysztof Krawczyk zmarł w wieku 74 lat. Informacja o śmierci muzyka wstrząsnęła całą Polską. Swoje kondolencje złożyli fani, osobowości ze świata show-biznesu i politycy, w tym prezydent Andrzej Duda i premier Morawiecki.
Żona Krzysztofa Krawczyka nie może uwierzyć w tragedię
Informację o śmierci Krawczyka przekazał jego menedżer i przyjaciel Andrzej Kosmala. To on wcześniej przez cały czas informował fanów, co dzieje się z piosenkarzem. Wczoraj komentował tragedię.
– Krawczyk miał kilka chorób współistniejących. Od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków. Miał również problemy z płucami i oddychaniem – powiedział, czytamy na se.pl.
Mężczyzna ujawnił też, jak całą sytuację znosi Ewa Krawczyk. Jak można się domyślić, wdowie po Krzysztofie Krawczyku jest niezwykle ciężko. Cały czas wierzyła, że mąż wróci do zdrowia. Nie była gotowa na najgorsze.
– Ewa nie może uwierzyć w to, co się stało. Jest w szoku. Wierzyła, że Krzysztof wróci do zdrowia – powiedział Kosmala w rozmowie z Super Expressem.
Źródło: lelum.pl